Chorzów. Dzieci biegały po drodze szybkiego ruchu. Nadzorowały je opiekunki
Filmik z kamerki samochodowej obiegł sieć i wywołał falę wzburzenia. Na nagraniu widać, jak na drodze szybkiego ruchu, po jednym z pasów, biega grupa dzieci. Chaotyczną próbę znalezienia pobocza tuż przy pędzących z zawrotną prędkością samochodach, nadzorowały... opiekunki wycieczki. Polsatnews.pl dowiedział się, że chorzowska policja prowadzi w tej sprawie śledztwo.
O incydencie na drodze szybkiego ruchu Komenda Miejska Policji w Chorzowie dowiedziała się w środę późnym wieczorem. Mundurowi ujrzeli wideo, które krąży w mediach społecznościowych.
Chorzów. Dzieci na drodze ekspresowej
Na nagraniu widać dzieci, które biegną, trzymając się kurczowo barierki wzdłuż drogi szybkiego ruchu. Razem z nimi, po pasie dołączającym do drogi ekspresowej, biegną dorosłe opiekunki.
"Komendant miejskiej policji wszczął czynności wyjaśniające z art. 160 Kodeksu Karnego, który mówi o "narażeniu człowieka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia" - przekazali polsatnews.pl funkcjonariusze.
Wypadek z dziećmi na drodze ekspresowej. Opiekunki poszły dalej na piechotę
Wstępne ustalenia wskazują na to, że grupa dzieci podróżowała wcześniej autokarem, który brał udział w zderzeniu drogowym. Opiekunowie wycieczki podjęli decyzję o wyprowadzeniu dzieci z miejsca wypadku w taki sposób.
"Nie wiemy, jakie były motywy takiej decyzji, wyjaśni to prowadzone w tej sprawie śledztwo" - opisała policja z Chorzowa.
ZOBACZ: Wielkopolskie: Niecodzienny wypadek drogowy. Spowodował go bażant
Funkcjonariusze przyznali, iż "infrastruktura jest tam rzeczywiście trudna", a jednocześnie "nie da się wyjaśnić w tej chwili, dlaczego opiekunowie nie skorzystali z pomocy policji".
Czytaj więcej