Wybuch w Przewodowie. Prezydent: Nie mamy sygnałów, by mogła powtórzyć się taka tragedia jak wczoraj
- Nie ma żadnego znanego nam, istniejącego w sposób bezpośredni niebezpieczeństwa wobec Polski, obywateli. Nie mamy też żadnych sygnałów, by istniała groźba powtórzenia się tego tragicznego zdarzenia, która miało miejsce wczoraj, choć rosyjski ostrzał może powodować nieprzewidziane skutki - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent zabrał głos w środę po ponad trzygodzinnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas którego spotkał się m.in. z przedstawicielami opozycji.
Jak mówił "wszyscy przedstawiciele kół parlamentarnych przedstawili swoje stanowiska i zadali pytania". - Zakładam, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione, na wszelkie pytania odpowiedziano, odnieśliśmy się do wszystkich poruszonych tematów. Była to bardzo szczera i odpowiedzialna dyskusja, za co jestem wdzięczny. Bardzo odpowiedzialne podejście wszystkich liczących się ugrupowań do sprawy - ocenił Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda: Nie ma żadnego znanego nam, istniejącego w sposób bezpośredni niebezpieczeństwa wobec Polski
Prezydent podkreślił też "bardzo konstruktywną atmosferę spotkania, tak jak na poprzednich spotkaniach RBN".
- Przedstawiliśmy w jaki sposób działamy, przedstawiliśmy nasz sposób patrzenia na obecną sytuację i kwestie bezpieczeństwa. Myślę, że spotkało się to z aprobatą - zaznaczył.
ZOBACZ: Premier: Większość dowodów wskazuje, że uruchomienie art. 4. NATO nie jest niezbędne
Jak dodał, politycy udadzą się teraz do Sejmu, gdzie wezmą udział w debacie parlamentarnej, "której atmosfera będzie już pewnie inna, choć prosiłem, by również w parlamencie zachować powagę adekwatną do zdarzeń".
- Nie ma żadnego znanego nam, istniejącego w sposób bezpośredni niebezpieczeństwa wobec polskich obywateli. Nie mamy też żadnych sygnałów, by istniało niebezpieczeństwo powtórzenia się tego tragicznego zdarzenia, która miało miejsce wczoraj. Oczywiście strona rosyjska systematycznie ostrzeliwuje Ukrainę, co może powodować nieprzewidziane, tragiczne skutki - zastrzegł Andrzej Duda.
Po spotkaniu głos zabrali przedstawiciele opozycji obecni na RBN. - Wysłuchaliśmy o tym jaka była polityka informacyjna i jakie były działania poodejmowane przez rząd i prezydenta i muszę, że wiele to wyjaśnia - powiedział współszef Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Dodał, że "zwróciliśmy uwagę na tę politykę i to, że tez rzeczy powinny być opowiadane całemu społeczeństwu, ludzie powinni wiedzieć, że to nie cały teren, że to się może zdarzyć, że takie wypadki się zdarzają, że byliśmy gotowy i jesteśmy gotowi na obronę granic".
Obecny na rozmowach Władysław Kosiniak-Kamysz oceniał, że osoby, które zginęły, to "ofiary cywilne rosyjskiej agresji na Ukrainę, które zginęły w wyniku działań Federacji Rosyjskiej, bo gdyby nie było ostrzału nie byłoby użycia broni, to pełna świadomość tego wczorajszego zdarzenia"
Ocenił, że "bardzo ważne jest to, że pozostajemy w kontakcie z sojusznikami i raport prezydenta w tej sprawie wydaje się być adekwatny do sytuacji".
Co to jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego?
Rada Bezpieczeństwa Narodowego jest organem doradczym prezydenta RP w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa.
W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szef MON, szef MSWiA, szef MSZ, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szef kancelarii prezydenta i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, określając jednocześnie ich tematykę. W środowym posiedzeniu - jak wcześniej zapowiedziano - udział bierze także szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak.
Czytaj więcej