Przewodów. Dmitrij Miedwiediew: Zachód prowadzi wojnę hybrydową z Rosją
"Prowadząc wojnę hybrydową z Rosją, Zachód zbliża się do wojny światowej" - stwierdził były prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew, który co jakiś czas publikuje w sieci podobne, propagandowe komunikaty. Tym razem polityk odniósł się do wtorkowego zdarzenia we wsi Przewodów, gdzie spadła rakieta.
Zdaniem Miedwiediewa "incydent z 'rzekomo ukraińskim atakiem rakietowym" na polską farmę dowodzi tylko jednego". Na Twitterze uznał, że państwa zachodnie prowadzą "wojnę hybrydową z jego krajem" i sprawiają, że coraz bliższa staje się perspektywa wojny światowej.
Tymczasem to Władimir Putin, prezydent Rosji, straszył w październiku, że "jeśli będzie zagrożona integralność terytorialna Rosji, sięgniemy po wszelkie środki, jakimi dysponujemy". - I nie jest to blef - mówił, ogłaszając częściową mobilizację w swoim kraju.
ZOBACZ: Szczyt G20: Grupa potępia rosyjską agresję na Ukrainę. Von der Leyen mówi o wsparciu dla Polski
Między wierszami można było wówczas wyczytać, że Putin dopuszcza możliwość użycia broni atomowej. Na razie nie ma jednak przesłanek, by Kreml zdecydował się na taki krok.
Przewodów. Rosyjskie MON odcięło się od upadku rakiety
Wcześniej - we wtorek - wybuch w Przewodowie skomentowało rosyjskie ministerstwo obrony. "Informacje polskich mediów i urzędników o uderzeniu rosyjskich rakiet w Polskę są celową prowokacją mającą na celu eskalację sytuacji" - oceniło, cytowane przez Reutera.
W oświadczeniu moskiewskie władze dodały, że "rosyjskimi środkami rażenia nie przeprowadzono żadnych ataków na cele w pobliżu ukraińsko-polskiej granicy państwowej".
ZOBACZ: Wybuch w Przewodowie. Rosyjski ambasador wezwany do MSZ. "Spadł pocisk produkcji rosyjskiej"
"Wrak (traktora - red.) opublikowany przez polskie media z miejsca zdarzenia we wsi Przewodów nie ma nic wspólnego z rosyjską bronią" - przekazały.
Joe Biden: Rakieta prawdopodobnie nie została wystrzelona z Rosji
Jak dotąd polskie władze potwierdziły, że w Przewodowie spadła rakieta "produkcji rosyjskiej". Nie przekazały, z terytorium którego kraju została wystrzelona. Prezydent USA Joe Biden uznał, że najprawdopodobniej nie wystartowała z Rosji, lecz ta kwestia będzie jeszcze badana.
Warszawa rozpatruje możliwość uruchomienia artykułu 4 NATO. Mówi on o konsultacjach państw należących do Sojuszu w kontekście zagrożenia z zewnątrz.