USA: Zaginęła jako dziecko. Po 51 latach widziano ją w innym mieście, 2 tysiące kilometrów od domu
Melissa Highsmith z Teksasu zaginęła jako niespełna dwuroczne dziecko. Po 51 latach pojawił się nowy trop w sprawie. Anonimowy informator twierdzi, że widział ją w Południowej Karolinie, blisko dwa tysiące kilometrów od domu.
Melissa Highsmith zaginęła w 1971 roku. Miała wtedy 21 miesięcy.
Matka Melissy, Alta, po rozstaniu z ojcem dziewczynki przeniosła się do Fort Worth w Teksasie, gdzie pracowała jako kelnerka. Kobieta zamieściła w lokalnej gazecie ogłoszenie, że poszukuje opiekunki do dziecka.
ZOBACZ: Uprowadzenie rodzicielskie w Wolicy pod Kaliszem. 3-letnia Helenka porwana podczas spaceru z matką
Kiedy odpowiedziała na nie potencjalna opiekunka, Alta umówiła się z nią na spotkanie w restauracji, w której pracowała. Kandydatka jednak nie przyszła, za to później zadzwoniła do matki dziewczynki. Powiedziała, że jest zainteresowana ofertą pracy, ma duże podwórko i opiekuje się innymi dziećmi. Alta zdecydowała się ją zatrudnić.
Zaginęła bez śladu
Nieznajoma odebrała dziewczynkę, gdy ta był pod opieką współlokatorka Alty. Mężczyzna zeznał potem, że kobieta miała wtedy na sobie białe rękawiczki, okulary przeciwsłoneczne i czapkę.
ZOBACZ: Holandia. Dzieci porwane przez rodziców najczęściej trafiają do Polski i Turcji. Ujawniono dane
Jeff Highsmith, brat Melissy, uważa, że jego siostra mogła zostać porwana i sprzedana rodzinie adopcyjnej. Policja nie potwierdziła jednak tej wersji.
Przełom w sprawie
Narodowe Centrum do Spraw Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci (NCMEC), z którym współpracuje rodzina Melissy, cyfrowo postarzyło twarz zaginionej, aby sprawdzić, jak może wyglądać pół wieku później, jako 53-letnia kobieta.
Rodzina ma nadzieję, że Melissa odnajdzie się żywa. Tym bardziej, że po pięciu dekadach jest nowy trop.
51 lat po zaginięciu pojawił się anonimowy informator, który twierdzi, że widział Melissę we wrześniu w Charleston, w Południowej Karolinie.
ZOBACZ: USA: Nieudana próba porwania dziecka. Rodzice sprawcy wydali go policji
W październiku rodzina zaginionej wyruszyła w daleką podróż, aby porozmawiać z mieszkańcami miasta.
- Okoliczni lokatorzy są już dość dobrze zaznajomieni ze sprawą. Odkąd wróciliśmy, mieliśmy cztery różne tropy, które sprawdzamy - powiedział brat Melissy w rozmowie z Fox News.
- Czujemy, że idziemy w dobrym kierunku. Zbliżamy się do ustalenia, gdzie ona jest i co się z nią dzieje - dodał.
