Wrocław. Kierowca BMW z S5 urządził tory wyścigowy. Dostał 2,5 tys. zł mandatu
Kierowca MBW najwyraźniej pomylił drogę ekspresową S5 z torem wyścigowym. Kiedy radar radiowozu grupy SPEED pokazał 228 km/h, funkcjonariusze ruszyli za rozpędzonym samochodem. Po zatrzymaniu jego właściciel został ukarany wysokim mandatem i punktami karnymi.
"Na szczęście nie doszło w związku z tą sytuacją do tragedii, bo został namierzony i zdyscyplinowany do bezpiecznej jazdy przez policjantów z dolnośląskiej grupy SPEED" - podają wrocławscy policjanci.
Kierowca za swój rajd dostał 2,5 tys. zł mandatu, a na jego konto trafiło 15 pkt. karnych, po tym jak swoim BMW pędził 228 km/h. gdzie ograniczenie wynosi 120 km/h.
Policjanci przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków na polskich drogach.
KWP we Wrocławiu opublikowała nagranie z zatrzymania BMW.
"Nie ma i nie będzie taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w obszarze zabudowanym" - zapowiadają policjanci z KWP we Wrocławiu.
Czytaj więcej