Niemcy: Samica mandryla urodziła martwe dziecko. "Najsmutniejsze zwierzęce zdjęcie"
Samica mandryla równikowego spuszcza oczy, trzymając nogę swojego dziecka. Mały urodził się martwy. Przejmującą fotografię nazwano "najsmutniejszym zwierzęcym zdjęciem".
Opiekunowie zoo w niemieckim Wuppertalu odkryli martwe ciało w niedzielę rano. To pierwszy raz, kiedy Traceuse była w ciąży. Samica naczelnych z miłością opiekowała się swoim martwym młodym jeszcze przez dwa dni.
Od tego czasu Uyo, druga i młodsza małpa w grupie, nosiła martwe ciało. Według zoo uczyła się też postępowania z młodym zwierzęciem.
ZOBACZ: USA. Przerażające starcie z dzikim kotem. Myśliwy sam stał się zwierzyną łowną
"Wykazują one tutaj całkowicie naturalne zachowanie, które można zaobserwować również u małp żyjących na wolności. W ten sposób żegnają się zarówno matka, jak i pozostali członkowie grupy" - mówi Claudia Philipp z zoo.
Martwe dziecko usuwa się z wybiegu dopiero wtedy, gdy żadne ze zwierząt nie wykazuje większego zainteresowania. Do tego czasu grupa może opłakiwać stracę, a małpiarnia pozostaje zamknięta dla turystów.
Troskliwa opieka nad zmarłym
"Mimo że jesteśmy bardzo smutni z powodu utraty młodego, cieszy nas to, jak troskliwie Traceuse opiekowała się swoim martwym potomstwem. Są więc duże szanse, że jeśli ponownie zajdzie w ciążę, a następnie, miejmy nadzieję, pomyślnie urodzi, wychowa młode zwierzę w sposób wzorowy, aby przyczynić się do zachowania tego wysoce zagrożonego gatunku małp. Ponadto to pokazuje nam, że młoda grupa hodowlana dobrze się zgrała i jest zdolna do reprodukcji" - zauważa Claudia Phillip.
Mandryle równikowe należą do gatunków zagrożonych. Naczelne mają około 70 centymetrów długości i ważą 16 kilogramów. Traceuse była w ciąży od prawie sześciu miesięcy. Martwe porody nie są rzadkością u młodych samic.
Czytaj więcej