Indonezja. Agencje: Ławrow w szpitalu zamiast na szczycie G20. Kreml dementuje
Agencje Reutera i AP poinformowały, że zaraz po przylocie na indonezyjską wyspę Bali, gdzie w tym tygodniu odbędzie się szczyt G20, szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow znalazł się w szpitalu z powodu kłopotów krążeniowych. Wkrótce potem rosyjskie MSZ zdementowało te doniesienia twierdząc, że news o hospitalizacji jest nieprawdziwy.
Agencja Reutera podała także, że Ławrow osobiście zdementował doniesienia agencji AP o jego rzekomej hospitalizacji na indonezyjskiej wyspie Bali. Rosyjski polityk miał zbesztać dziennikarzy za rozpowszechnianie fake newsów.
Agencja Associated Press, powołując się na lokalnych urzędników z Indonezji, poinformowała, że po przylocie na wyspę 72-letni polityk miał się skarżyć na problemy z sercem i zostać zabrany do szpitala zaraz po lądowaniu.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. W Chersoniu radość po powrocie do Ukrainy. "Ludzie byli porywani i znikali"
AP twierdzi, że informację potwierdziły trzy źródła, a rosyjski polityk miał być przyjęty do szpitala Sanglah w stolicy prowincji Denpasar. Lecznica nie odniosła się jednak do tych informacji. Nie skomentowała ich także ambasada Kremla w Indonezji.
- To jest oczywiście szczyt fałszerstwa - powiedziała jednak dziennikarzom Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Opublikowała jednocześnie nagranie z Ławrowem, który siedział na patio ubrany w szorty i t-sirt, przeglądając dokumenty.
Z kolei agencja TASS poinformowała, że polityk jest w hotelu.
Ławrow poucza dziennikarzy: Piszcie prawdę
Sam Ławrow powiedział w nagraniu, że tak samo od 10 lat reporterzy informują, że 70 -letni prezydent Rosji Władimir Putin jest chory.
- To rodzaj gry, która nie jest niczym nowym w polityce. Ale zachodni dziennikarze muszą być czymś więcej. Muszą być prawdomówni i pisać prawdę - stwierdził ironicznie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Zełenski: Rosjanie popełnili ponad 400 zbrodni wojennych w obwodzie chersońskim
Z kolei gubernator Bali I Wayan Koster miał powiedzieć agencji Reutera, że Ławrow był jednak w szpitalu, ale po badaniu kontrolnym okazało się, że "jego stan zdrowia był dobry" i szef rosyjskiego MSZ "natychmiast wyjechał" - pisze agencja.
Polityk został wydelegowany na szczyt G20, który oficjalnie rozpoczyna się we wtorek zamiast prezydenta Rosji Władimira Putina, który weźmie udział w jednej sesji za pośrednictwem zdalnego połączenia wideo.
Czytaj więcej