"Debata Dnia". Profesor Marian Noga: Glapiński bajdurzył i opowiadał dyrdymały
- Adam Glapiński bajdurzył i opowiadał dyrdymały o inflacji. Takim zachowaniem niszczył reputacje NBP - stwierdził prof. Marian Noga w programie "Debata Dnia" w Polsat News. - A co by było gdyby prezes NBP zaczął mówić, że inflacja wyniesie 25 procent? - odpowiedział Maciej Wośko.
W ubiegłym tygodniu prezes NPB Adam Glapiński poinfoirmował, że "inflacja pozostanie na wysokim poziomie".
- W najbliższych miesiącach inflacja najprawdopodobniej pozostanie nadal wysoka, a na początku przyszłego roku może jeszcze nieco wzrosnąć. Od drugiego kwartału 2023 roku inflacja będzie się wyraźnie obniżać - podkreślił szef NBP.
ZOBACZ: Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej: Brak walki z inflacją doprowadzi do recesji
Jak dodał "inflacja nie powinna przekroczyć 20 proc., ale 19 proc. - już tak".
- Oczekiwany proces obniżania inflacji będzie stopniowy. Ale biorąc pod uwagę skalę szoków, taki stopniowy powrót jest pożądany. Chcemy żeby inflacja spadała stopniowo a nie skokowo - powiedział - dodał.
- W ostatnim kwartale osiągnie ok. 8 proc., będzie jednocyfrowa - ocenił. - Inflacja w 2025 r. powinna wrócić w granice średnioterminowego celu NBP - dodał.
"Glapiński niszczył reputację NBP"
O inflacji i działaniach prezesa NBP rozmawiali w Polsat News goście programu "Debata Dnia".
- Do 10 listopada prezes Glapiński opowiadał jakieś niestworzone historie, a przecież miał przed sobą raport o inflacji z lipca tego roku - przekazał ekonomista i były członek RPP prof. Marian Noga w programie "Debata Dnia" u Agnieszki Gozdyry.
Profesor zauważył, że w tym raporcie w czwartym kwartale jest zapisana inflacja na poziomie 17,9 proc.
ZOBACZ: Raport NBP. W 2023 inflacja bazowa ma być na poziomie 10,3 proc.
- A jaka inflacja jest z października z odczytu GUS? 17,9 proc. To o czym my tu mówimy? - zapytał prof. Noga. - To znaczy, że do czwartku Glapiński bajdurzył i opowiadał dyrdymały. Takim zachowaniem niszczył reputację NBP, a dopiero od czwartku zaczął mówić prawdę - podsumował ekonomista.
"Więcej złego dla wizerunku NBP robi atakowanie prezesa Glapińskiego"
- A co by było, gdyby Glapiński zaczął mówić, że inflacja wyniesie 25 procent? - zapytał redaktor naczelny "Gazety Bankowej" Maciej Wośko.
- Spowodowałoby to efekt psychologiczny polegający na tym, że skoro prezes NBP zapowiada wysoką inflację, to my wszyscy możemy "hulać" z cenami - stwierdził.
WIDEO: Zobacz fragment programu "Debata Dnia"
Wośko dodał, że więcej złego dla wizerunku NBP robi atakowanie prezesa banku centralnego. - Złe jest też wymyślanie kolejnych epitetów którymi można obrzucić Glapińskiego - powiedział redaktor. Dodał, że takie zachowanie "nie jest okej i do niczego nie prowadzi".
Czytaj więcej