Polka II Wicemiss Świata na Wózku. "Każda kobieta z niepełnosprawnością może czuć się piękna"
W koszmarnym wypadku złamała kręgosłup, ale wypadek nie złamał w niej ducha. Anna Płoszyńska zdobyła w Meksyku tytuł II Wicemiss Świata na Wózku. To nie pierwszy jej sukces i nie pierwszy raz, kiedy pokazuje swoją siłę i walkę o marzenia, choć los jej nie oszczędza.
25-latka z Łodzi od siedmiu lat porusza się na wózku. Do tragedii doszło na obozie karate, podczas treningu na dużej wysokości.
- Zaczepiłam się rękami liny, próbowałam zaczepić nogi, ale niestety moje ręce nie wytrzymały i spadłam, łamiąc kręgosłup - opowiada wicemiss.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Pierwsza kobieta bez makijażu w finale konkursu Miss Anglii
- Ona się bardzo usamodzielniła, ale wtedy to było przeżycie zwalające z nóg - przyznaje Krzysztof Płoszyński, ojciec Anny.
Siła od pokoleń
Była to kolejna tragedia w rodzinie. Gdy Ania miała osiem lat, zmarła jej mama. Kobieta dwa lata walczyła z rakiem. Pan Krzysztof został sam z trojgiem dzieci. Potrzeba było wielkiej siły, by się nie załamać.
ZOBACZ: Kim jest Aleksandra Klepaczka? Poznaj bliżej Miss Polski 2022
- Ta siła gdzieś drzemie w naszej rodzinie od pokoleń. Moja mama podczas swojej choroby nigdy nie okazywała słabości, ciągle się uśmiechała - mówi Anna Płoszyńska.
Polka w gronie najpiękniejszych kobiet świata
Łodzianka już raz, w 2016 roku, zdobyła tytuł wicemiss. Była wtedy zaledwie rok po wypadku, który przykuł ją do wózka. Nie poddała się. Skończyła studia, pracuje, trenuje pływanie.
- Wciąż sensacją jest to, co robię w swoim życiu, to, że ja w ogóle pływam, nie używając nóg - twierdzi 25-latka.
Piękna Polka uwielbia też podróże. - Odpadają góry, ale wszystkie inne miejsca jak najbardziej wchodzą w grę - opowiada Bartek Korzeniak, chłopak Anny.
ZOBACZ: Miss Polski 2022: Znamy wyniki. To ona jest najpiękniejsza!
Z Tijuany na północy Meksyku jego ukochana wróciła z tytułem II Wicemiss Świata na Wózku.
- Jest to dla mnie wręcz nierealne. To ogromne wyróżnienie, jestem bardzo szczęśliwa i pełna pozytywnych emocji - przyznaje wicemiss.
- Chcę pokazać innym kobietom z niepełnosprawnością, że każda z nich może czuć się piękna, może kochać samą siebie - dodaje.
WIDEO: Polka II Wicemiss Świata na Wózku. Materiał "Wydarzeń"
Kolejna walka
Siła, z jaką Anna Płoszyńska pokonuje przeciwności losu, imponuje. Dziś tej siły potrzeba jeszcze więcej. Nieszczęścia prześladują rodzinę. 35-letni brat Anny, przeszedł niedawno udar i wylew. Mężczyzna walczy o życie w łódzkim szpitalu.
ZOBACZ: Włochy. Kilkanaście kilogramów narkotyków ukryte w elektrycznym wózku inwalidzkim
- Walka zaczyna się od nowa. Już się cieszyłem, że Anię usamodzielniłem, że już sobie daliśmy radę, to teraz zaczęło się z synem - mówi Krzysztof Płoszyński.