Warszawa. Oficjalne obchody Narodowego Święta Niepodległości
W piątek odbyły się w Warszawie państwowe obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz władz krajowych. - Rzeczywistość ostatnich lat uświadomiła nam, co znaczy mieć lub nie mieć niepodległości - mówił podczas uroczystości prezydent Duda. Gościem specjalnym obchodów była litewska para prezydencka.
W południe rozpoczęły się oficjalne uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego w stolicy. Obchody rozpoczęły się od podniesienia flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz prezydenckiego sztandaru.
Krótko po 12:00 odczytany został Apel Pamięci i oddano 21 salw honorowych. Reprezentacje służb i rodzajów sił zbrojnych objęły wartę honorową przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Prezydent: Musimy bronić Rzeczypospolitej
- Dziękuję wszystkim, który przez ostatnich prawie pięć lat, przypominali jaką wartością jest suwerenne i niepodległe państwo - powiedział prezydent Andrzej Duda, zabierając głos podczas uroczystości. Prezydent przypomniał, że "niepodległość nie jest dana raz na zawsze".
Zaznaczył, że "jeżeli bierzemy pod uwagę cały okres 104 lat to trzeba powiedzieć, że mimo wszystkich dziejowych wichrów, mimo ogromnie trudnych dziesięcioleci i straszliwych lat II wojny światowej, przez większość tego czasu Polska była państwem suwerennym i niepodległym. Polacy byli wolnymi ludźmi w swoim kraju".
ZOBACZ: Grażyna Ignaczak-Bandych: To święto jest inne i wszyscy to czujemy
Dodał, że "rzeczywistość ostatnich lat uświadomiła nam, co znaczy mieć lub nie mieć niepodległości". - Musimy bronić Rzeczypospolitej - ocenił. Zdaniem prezydenta "hybrydowa akacja jest kierowana przeciwko Polsce, Litwie i nie ma wątpliwości, także przeciw Unii Europejskiej". - Polska granica została obroniona. Szczęśliwie nasi żołnierze nie musieli robić z tego z bronią w ręku, ale strzec granicy - podkreślił, odnosząc się do kryzysu migracyjnego na granicy Polski z Białorusią. Andrzej Duda podziękował za to służbom i wojsku.
Prezydent odniósł się także do sytuacji na Ukrainie. Zwrócił uwagą także na fakt, że "w 2014 nikt nie przyszedł Ukrainie ze zdecydowaną pomocą", ocenił, że teraz to się diametralnie zmieniło.
- Obecnie Ukraina, dzięki wsparciu, jest w stanie się bronić. Trzeba dalej wspierać Ukrainę - podkreślał. Podziękował także Polakom, za pomoc ukraińskim uchodźcom. - Pokazaliście wielką klasę. To są działania w obronie niepodległości Polski - dodał.
"Polacy zawsze słynęli ze swojej odważnej postawy"
Głos zabrał także obecny na uroczystościach prezydent Litwy Gitanas Nausėda. - Polacy zawsze słynęli ze swojej odważnej i niezależnej postawy. Przekazywana z pokolenia na pokolenie tradycja oporu wobec niesprawiedliwości i umiłowanie wolności jest bliska każdemu Polakowi. My Litwini też ją cenimy. Jest to bogactwo odziedziczone po wspólnej przeszłości Litwy i Polski - ocenił.
- Litwa i Polska są nierozłącznymi partnerami strategicznymi - podkreślił prezydent Litwy.
Uroczystości na Placu Piłsudskiego
Ze względu na trwające na Placu Piłsudskiego prace związane z odbudową zniszczonego po Powstaniu Warszawskim w 1944 roku Pałacu Saskiego, układ scen, trybun i rozmieszczenie oddziałów ma inny kształt niż w latach minionych.
11 listopada w Polsce obchodzone jest Narodowe Święto Niepodległości dla upamiętnienia przekazania przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu tego dnia w 1918 r.
Historia Święta Niepodległości
Zostało ustanowione przez Sejm RP w 1937 r. Zniesiono je w 1945 r. i przez cały okres PRL nie było oficjalnie obchodzone.
ZOBACZ: 11 listopada. Warszawa: Tysiące policjantów na ulicach. Przyjechali z całej Polski
Święto przywrócono w 1989 r. na mocy ustawy - od tego czasu Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada jest dniem wolnym od pracy.
Czytaj więcej