Piotr Gliński o Marszu Niepodległości: Za poprzedniej władzy były tam straszliwe prowokacje
- Jedną ze spraw, które zawsze nas bolały, to były straszliwe prowokacje za poprzedniej władzy - mówił w programie "Gość Wydarzeń" wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Podkreślił, że nie bierze udziału w Marszu Niepodległości, ponieważ środowisko PiS tradycyjnie obchodzi Święto Niepodległości w Krakowie.
- Mamy taka tradycję, że zawsze 11 listopada popołudniu przyjeżdżamy tutaj na Wawel. W stulecie odzyskania niepodległości szliśmy wszyscy razem. Uważam, że ten marsz jest bardzo pozytywną imprezą, popieram go. Nasze środowisko ma od lat inną tradycję - powiedział Piotr Gliński.
ZOBACZ: Marsz Niepodległości. Incydenty w czasie wydarzenia
Podkreślił, że "w Marszu Niepodległości uczestniczy wiele osób z naszego środowiska". - Jedną ze spraw, które zawsze nas bolały, to były straszliwe prowokacje za poprzedniej władzy. Do 2016 roku, za każdym razem były tam straszliwe bójki z policją, jakieś prowokacje, które zamieniały się w afery. Później też zdarzały się incydenty zewnętrzne i nierzutujące na samą podstawą treść tego marszu. Treścią jest patriotyzm i to, że w Święto Niepodległości ludzie mają prawo radośnie demonstrować i przejść w takim marszu. My nie jesteśmy zainteresowani awanturami, zwłaszcza dzisiaj - skomentował Gliński.
Gliński: Instytucje UE chcą niedemokratycznej zmiany rządu w Polsce
Prowadzący Piotr Witwicki zapytał wicepremiera na ile prawdopodobne jest otrzymanie środków z Krajowego Planu Odbudowy.
- Myślę, że to jest prawdopodobne, ale bardzo martwi mnie to, że instytucje Unii Europejskiej wykorzystywane są do presji na polski rząd, by w Polsce nastąpiła niedemokratyczna zmiana rządu. Polacy to chyba widzą i oceniają - powiedział Piotr Gliński. Dodał, że pieniądze z KPO "należą się Polsce".
ZOBACZ: 11 listopada. Warszawa: Tysiące policjantów na ulicach. Przyjechali z całej Polski
Gliński podkreślił, że rząd PiS uważa, że "wypełnił zobowiązania". - Jesteśmy otwarci na dialog, cierpliwi. Damy sobie radę. Polska da sobie radę również z tą presją - dodał. Zdaniem wicepremiera przez siedem lat rządów Zjednoczonej Prawicy "Polska bardzo się zmieniła". co widać m.in po obchodach Święta Niepodległości.
Gliński: Komisja Europejska napina strunę
Piotr Gliński został zapytany o słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że "walka polityczna wymaga radykalnych zwrotów". Zdaniem wicepremiera "na pewno to coś znaczy". - Mogę tylko potwierdzić, że polityka to bardzo trudny świat, skomplikowane relacje i trudne decyzje. Często polityka polega na wyborze mniejszego zła. To jest jednak tworzenie dobra publicznego. Jesteśmy odpowiedzialną formacją, która nie mówi, że jest bezradna. Cały czas staramy się działać i odpowiadać na wyzwania, bo przyszło nam żyć w trudnych czasach - powiedział.
WIDEO: Piotr Gliński w programie "Gość Wydarzeń"
Dodał, że "nie po to rząd tworzy tarcze ochronne", czy też "broni społeczeństwa przed zagrożeniami", żeby się poddawać.
Wicepremier ponownie podkreślił, że Komisja Europejska "napina strunę" i "niesprawiedliwie traktuje jeden z krajów wspólnoty". - Damy sobie radę. Jesteśmy twardzi i odpowiedzialni. Obronimy Polskę nawet przed taką presją, która często jest bezprawna i niedemokratyczna - podkreślił.
Zdaniem Glińskiego "Komisja Europejska nie tylko nas traktuje w nieakceptowalny sposób". - Włosi w ostatnim czasie doznali czegoś takiego, co można nazwać rzeczą bez precedensu. Dostali pogróżki dotyczące wyników demokratycznych wyborów od osoby wiodącej w Komisji Europejskiej, która pochodzi z kraju, który chce zdominować Unię Europejską. To rzecz niebywała - mówił.
Gliński o Tusku: Zasługuje na uprawianie polityki na Twitterze
Piotr Witwicki zapytał swojego gościa o to, czy możliwe jest odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ponieważ Donald Tusk zapowiedział wniosek w tej sprawie.
ZOBACZ: "To oni stanowią problem". Tusk wymienił trzy nazwiska
- Lider PO jest politykiem tak niewiarygodnym, który co chwila zmienia zdanie, że trudno mi się odnosić, co do jego zapowiedzi. To jest osoba, która raczej zasługuje na uprawianie polityki na Twitterze, poprzez różne memy, niż na poważną odpowiedź czy analizę polityczną. Ja się tego nie podejmuję - powiedział.
Gliński o zamknięciu PGE Narodowego: Pewne niedoróbki występowały
- Jako minister sportu wiedziałem, że pewnego typu niedoróbki budowlane czy konstrukcyjne, występowały na Stadionie Narodowym. Wszyscy byliśmy tego świadomi. My przeprowadzaliśmy kontrole cały czas, bo tego wymaga każda inwestycja, a w szczególności inwestycja, która rodziła się w bólach i budowana była w całości przez poprzedni rząd - skomentował Gliński.
ZOBACZ: Stadion Narodowy zamknięty. Mecz Polska-Chile zostanie rozegrany gdzie indziej
Podkreślił, że ma nadzieję, że "ta wada okaże się mniej poważna niż niektórzy zakładają".
Wicepremier odniósł się również do informacji o kontynuacji ekshumacji polskich ofiar m.in rzezi wołyńskiej na Ukrainie.
- To krok w dobrym kierunku. Strona ukraińska poczyniła już takie drobne, ale ważne kroki. To jest podstawa naszej cywilizacji zachodniej - godne pochowanie zmarłego. Niestety wcześniej to nie było możliwe - podsumował.
Wszystkie programy "Gość Wydarzeń" do obejrzenia na polsatnews.pl
Czytaj więcej