USA: Wykonano karę śmierci na 61-latku. W ostatnich słowach zwrócił się współwięźniów
- Kocham was, do zobaczenia po drugiej stronie - powiedział, odnosząc się do współwięźniów z celi śmierci 61-latek, któremu w środę podano śmiertelny zastrzyk. Mężczyzna usłyszał wyrok śmierci za zamordowanie własnej matki ponad 20 lat temu.
W środę w amerykańskim stanie Teksas wykonany został wyrok śmierci na 61-letnim mężczyźnie, którego uznanego winnym uduszenia własnej matki i zakopania jej zwłok w ogrodzie.
Kara została wykonana mimo tego, że obrona mężczyzny odwoływała się od wyroku, powołując się na problemy psychiczne skazańca.
ZOBACZ: USA. Pedofil skazany za molestowanie kilkuletniego dziecka. Wyrok: 610 lat więzienia
"New York Post" podaje, że gdy naczelnik więzienia zapytał 61-latka o ostatnie słowa, ten zaczął szlochać. "Przywiązany do fotela, łamiącym głosem wydobył z siebie słowa" - poinformowano.
"Do zobaczenia po drugiej stronie"
Najpierw mężczyzna zwrócił się do swojej żony, która obserwowała egzekucję zza szyby. - Chcę tylko podziękować, nie czuj się opuszczona kochanie. Zobaczymy się, kiedy tam dotrzesz - powiedział.
Później 61-latek zwrócił się do współwięźniów, z którymi w celi śmierci oczekiwał na wyrok. - Kocham was bracia. Do zobaczenia po drugiej stronie - mówił.
ZOBACZ: USA: Horror w domu w Teksasie. Matka znęcała się nad dziećmi
61-latek został uznany za zmarłego o 18:39 czasu lokalnego, stając się tym samym czwartym więźniem straconym w tym roku w Teksasie. W całych Stanach Zjednoczonych wykonano w 2022 w sumie 13 takich egzekucji.
Czytaj więcej