Czesław Michniewicz w programie "Gość Wydarzeń": 21 osób jest zawiedzionych
- Najgorsze jest to, że swoją decyzją uszczęśliwiłem część osób, a pozostali są zawiedzeni - powiedział Czesław Michniewicz w programie "Gość Wydarzeń". Dodał, że "niezależnie kogo by wybrał, to w efekcie 21 osób byłoby poza kadrą". Podkreślił też, że "nikt nie jedzie na mundial, żeby robić atmosferę". - Mam przeczucie, że wybrałem najlepszych - powiedział.
Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz opowiedział w programie "Gość Wydarzeń" o emocjach, które towarzyszyły mu podczas ostatecznej decyzji dotyczącej tego, kto znajdzie się wśród 26 zawodników, którzy polecą do Kataru.
- Myślałem o tym aż do samej godziny 15 (kiedy kadra na mundial 2022 została ogłoszona -red.). Obserwowaliśmy wiele spotkań, ale końcówka była naprawdę nerwowa. Musiałem znaleźć miejsce dla jednego zawodnika i to się musiało odbyć kosztem innego - powiedział.
Czesław Michniewicz wyjaśnił później, że zawodnikiem, dla którego "musiał znaleźć miejsce" był Damian Szymański. - Okazało się, że przy problemach naszych środkowy obrońców musimy być przygotowani na inny wariant jeśli chodzi o ustawienie - powiedział.
ZOBACZ: Jerzy Dudek domaga się zmiany selekcjonera. Czesław Michniewicz odpowiada
- Musieliśmy poszukać jednego defensywnego pomocnika i do tej roli pasuje właśnie Damian Szymański - mówił.
"Część osób czuje się zawiedziona"
Później Czesław Michniewicz stwierdził, że "najgorsze jest to, że swoją decyzją uszczęśliwiłem część osób, ale pozostali czują się zawiedzeni, zwłaszcza, że była grupa zawodników, jak Karol Linetty czy Mateusz Klich, którzy na występ na mundialu liczyli".
- Niezależnie od tego, kogo bym wybrał, 21 osób byłoby poza kadrą - dodał.
WIDEO: Czesław Michniewicz w programie "Gość Wydarzeń": 21 osób jest zawiedzionych.
Michniewicz: Nikt nie jedzie na mundial, żeby robić atmosferę
Podczas rozmowy z Bogdanem Rymanowskim Czesław Michniewicz podkreślił, że wybierając kadrę na mundial w Katarze "nie kierował się sentymentami".
- Nikt nie jedzie na mundial z uwagi na to, że robi atmosferę, czy jest przeznaczony do innych rzeczy niż granie w piłkę - powiedział Michniewicz.
Podkreślił, że "ma przeczucie, że dokonał najlepszego wyboru". - Liczy się tu i teraz - dodał.
"Naszym celem jest zagrać czwarty mecz"
Pytany o to, z czym wróci z mistrzostw świata w Katarze Czesław Michniewicz odpowiedział, że "celem jest zagranie czwartego meczu".
ZOBACZ: Kownacki: Jak Lewandowski będzie strzelał gole na mundialu, dzietność się zwiększy
- Nie mówię, że to ma być mecz ostatni - podkreślił.
Poprzednie odcinki programu "Gość Wydarzeń" dostępne tutaj.
Czytaj więcej