Ukraina. Śmiertelny wypadek wiceszefa okupacyjnych władz Chersonia. MSW Kijowa: Nie miał pasa

Świat
Ukraina. Śmiertelny wypadek wiceszefa okupacyjnych władz Chersonia. MSW Kijowa: Nie miał pasa
Facebook.com/МВС України
Według ukraińskiego MSW przyczyna śmierci Stremousowa mógł być brak pasa bezpieczeństwa w samochodzie, którym jeździł.

Nie żyje wiceszef prorosyjskich władz okupowanego przez Rosjan Chersonia. Kyryło Stremousow zginął w zderzeniu trzech aut. Ukraińskie MSW przypomniało, że nadawał relacje na Telegrama z samochodu, w którym nie było pasa bezpieczeństwa. Separatysta jeszcze rano nagrał film, w którym mówił, że Rosja panuje nad sytuacją. Kilka godzin później szef rosyjskiego MON niespodziewanie ogłosił odwrót.

Nie żyje wiceszef prorosyjskich władz obwodu chersońskiego w Ukrainie. Kyryło Stremousow miał w środę zginąć w wypadku samochodowym.

Zderzenie trzech aut. Stremousow nie przeżył

"Zmarł Kirył Siergiejewicz Stremousow. Ogromna tragedia, niepowetowana strata. Brak słów. Był prawdziwym wojownikiem, patriotą Rosji, człowiekiem uczciwym i odważnym" - napisał o polityku Siergiej Aksionow, szef prorosyjskich władz na anektowanym przez Rosję Krymie.

 

 

Wieczorem w środę na profilu Stremousowa na Telegramie opublikowany został komunikat resortu zdrowia obwodu chersońskiego, z którego wynika, że jego zgon został oficjalnie stwierdzony. "Lekarz oficjalnie potwierdził śmierć Kiryła Stremousowa" - głosi oświadczenie.

 

Wynika z niego, że doszło do niego w wyniku wypadku, w którym uczestniczyły trzy samochody. Stremousow zmarł, dwóch innych poszkodowanych zostało rannych.

 

"Ministerstwo Zdrowia regionu Chersonia składa kondolencje rodzinie i przyjaciołom" - powiedział minister zdrowia obwodu chersońskiego Vadim Ilmiew" - głosi oświadczenie.

 

Wcześniej Ilmiew informował nieoficjalnie o wypadku i podkreślał, że informacje o zgonie są niesprawdzone".

 

MSW: Przestrzeganie przepisów ratuje życie

"Przestrzeganie zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego może uratować życie!" - napisało na Facebooku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy, odnosząc się do informacji o wypadku lokalnego prorosyjskiego polityka.

 

"Przypominamy kierowcom, że zapięty pas bezpieczeństwa znacząco zmniejsza prawdopodobieństwo urazu podczas wypadku i może uratować życie!" - dodał resort, zamieszczając stopklatkę z jednego z wielu wystąpień internetowych Stremousowa.

 

Widać na nim, że samochód, którym jedzie, nie ma pasa bezpieczeństwa kierowcy.

 

Agencja Reutera przypomniała, że Stremousow był znany z aktywnej działalności w mediach społecznościowych. Jego oświadczenia wielokrotnie były nadawane z jego auta. 

 

Ostatnie nagranie separatysty

Jeszcze w środę o godzinie 6:48 lokalnego czasu Stremousow zamieścił na Telegramie raport z sytuacji na froncie w okolicach Chersonia.

 

- We wszystkich kierunkach regionu chersońskiego "ukrowermacht" usiłował się przebijać, ale został odparty przez nasze wojska - mówił Stremousow do kamery. Według niego Ukraińcy nie zdołali sie przebić m.in. w kierunku snegirewskim.

 

- Naziści ponieśli ciężkie straty - mówił Stremousow. - Ukrowermacht gromadzi nowe siły w nadziei na wypełnienie instrukcji Zachodu. Kończy się jednak magia kolektywu Bidena i wkrótce Ukraińcom zabraknie funduszy z powodu kompletnego fiaska Demokratów w wyborach w USA - analizował separatysta, który dodał, że "w ofensywę Ukronazi zaangażowani są zagraniczni najemnicy".

 

- Na tym etapie sytuacja jest pod pełną kontrolą wojsk rosyjskich - powiedział Stremousow w porannym oświadczeniu wideo.

 

Jednak jeszcze tego samego dnia minister obrony Rosji Siergiej Szo9jgu wystąpił w telewizji wraz z szefem rosyjskiej inwazji w Ukrainie gen. Siergiejem Surowikinem. Gdy ten drugi przedstawił raport o "bezcelowości pozostawania sił rosyjskich na prawym brzegu", w tym także w stolicy anektowanego przez Władimira Putina obwodu, Szojgu zareagował rozkazem wycofania sił Kremla na lewy brzeg Dniepru.

 

Media publikują zdjęcia wypadku

Rosyjskie media opublikowały wieczorem zdjęcia z miejsca wypadku, w którym zginał Surowikin.

 

 

Harald Kittel / hlk/grz / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie