Protest służb mundurowych. Wygwizdali wiceministra Macieja Wąsika. "Obiecuję państwu jedną rzecz"

Polska
Protest służb mundurowych. Wygwizdali wiceministra Macieja Wąsika. "Obiecuję państwu jedną rzecz"
Polsat News
Wiceminister Maciej Wąsik podczas środowego protestu

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wyszedł do mundurowych, którzy przed kancelarią premiera w Warszawie domagają się wyższego wzrostu pensji. Polityk powiedział im, że "jego drzwi zawsze są otwarte dla związkowców", ale rząd nie zawsze może spełnić postulaty protestujących. - Obiecuję państwu, że zawsze tych postulatów wysłuchamy - mówił, na co zebrani zareagowali gwizdami i trąbieniem.

Protest funkcjonariuszy służb mundurowych rozpoczął się przed kancelarią premiera w środę przed południem. Bierze w nim udział kilka tysięcy osób.

 

ZOBACZ: Premier Morawiecki każe oszczędzać. Ministerstwa muszą ciąć wydatki o 5 procent

 

Płac wyższych o około 20 procent domagają się m.in. policjanci, strażacy, celnicy, strażnicy graniczni oraz więzienni. Nie zgadzają się na rządową propozycję wzrostu pensji o 7,8 procenta ponieważ to mniej niż wynosi inflacja. - To jest sytuacja, w której szeregi policji i innych służb opuszczą tysiące osób - przestrzegał szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. 

Wąsik: Nie zawsze możemy spełnić postulaty, ale zawsze ich wysłuchamy

Po godzinie 12:00 do protestujących wyszedł Maciej Wąsik, wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przedstawiciele protestujących wpuścili go na podest i podali mikrofon.

 

- To, że pan minister stanął naprzeciw funkcjonariuszy, jest dobrym znakiem, że dialog z rządem, trwa i ktoś chce wysłuchać naszych racji. Byłem wiele razy przed KPRM i nie pamiętam czasów, żeby ktoś do nas wyszedł - powiedział jeden z nich.

 

Wąsik zapewnił, iż jego drzwi są zawsze otwarte dla związkowców, "chociaż nie zawsze potrafimy się zgodzić". - Chociaż postulaty związkowców często są twarde, nie zawsze możemy je spełnić, ale obiecuję państwu jedną rzecz: że zawsze ich wysłuchamy, rozpatrzymy je, i to, co damy radę... - mówił wiceminister, którego przemowę przerwali zgromadzeni, używając gwizdków, trąb i bębnów.


WIDEO: Wiceminister Maciej Wąsik na proteście służb mundurowych

Protestujący do wiceministra: Koniec obietnic, niech się pan wytłumaczy

Polityk twierdził, iż władza "słyszy głosy" mundurowych. - I podobnie jak wy, czujemy się to bezpiecznie. To najbardziej bezpieczna demonstracja w Polsce. Na bardziej bezpiecznej nigdy nie byłem - kontynuował.

 

ZOBACZ: Lubelskie: Strażak z OSP w grupie podpalaczy. Trzech mężczyzn zatrzymanych

 

Jak wyjaśnił Wąsik, przyjmie petycję protestujących, a następnie kierownictwo MSWiA ją "rozważy, przeczyta i spotka ze związkowcami". - Będziemy na ten temat rozmawiać - podsumował.

 

Wśród okrzyków kierowanych do wiceszefa ministerstwa dało się słyszeć: "Koniec obietnic" i "Pan wymyślił 1 marca, niech się pan wytłumaczy". Wskazana data dotyczy najpewniej 2023 roku. Wtedy w życie ma wejść waloryzacja pensji funkcjonariuszy, wokół kształtu której są kontrowersje.

 

Policjanci od początku listopada prowadzą też "Akcję 41". W jej ramach nie przyznają mandatów, a jedynie stosują pouczenia, jeśli istnieje taka możliwość. Ta forma protestu ma oficjalną rekomendację NSZZ Policjantów.

wka/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie