Rosyjska propaganda. Żołnierz twierdzi, że na froncie atakowały go kobiety z Polski
Polskie kobiety atakują Rosjan podczas "wojskowej operacji specjalnej" - taki przekaz stworzyły we wtorek rosyjskie kanały propagandowe. Agencja RIA Nowosti opublikowała nagranie zamaskowanego żołnierza rosyjskich sił zbrojnych, który relacjonuje, jak wyglądała jego walka na froncie. Jego słowa mogą zdumiewać.
Państwowa i prokremlowska agencja RIA Nowosti przepytała jednego z walczących w Ukrainie rosyjskich żołnierzy na temat warunków panujących na froncie. Wojskowy miał walczyć w okolicach Charkowa.
Zamaskowany żołnierz skarżył się, że Ukraińcy mieli zrzucać bomby z dronów. Zarzucił im także, że wysyłają kobiety na front.
ZOBACZ: Rosja chce znów przetestować rakietę atomową Szatan 2. Paradoksalnie to dobra informacja
- Doszło do ofensywy ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy. Było tam wielu najemników. Wśród nich były Polki. Nasi ludzie bardzo wyraźnie je widzieli. Ich zwłoki zostały później zebrane - opowiadał rosyjski wojskowy.
Kobiety zabijające Rosjan. Stały element propagandy
To nie pierwszy raz, kiedy w rosyjskiej propagandzie pojawia się motyw najemniczek. Jak przypomina Biełsat, podobne "rewelacje" mają miejsce od czasu wojen w Afganistanie i Czeczenii. Rosjan miały wtedy zabijać oddziały "białych rajstop" - snajperek i komandosek z krajów bałtyckich. Do dziś jednak nie pokazano ani jednej schwytanej najemniczki.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie wywożą z Chersonia wszystko co się da. Nawet dziecięcy pociąg
Od początku inwazji na Ukrainę Rosjanie tłumaczą swoje porażki obecnością całych oddziałów najemników z państw NATO - w tym Polaków. W tej sprawie także nie przedstawiono żadnych dowodów.
RIA Nowosti informowała wcześniej o "zbrodniach polskich najemników" w obwodzie charkowskim. Sprawą zajął się rosyjski Komitet Śledczy.
Czytaj więcej