Rosja: Samorządowiec pokonał w wyborach komisarza wojskowego. Ten "za karę" go zmobilizował
W obwodzie swierdłowskim zmobilizowano jednego z samorządowców. Dwa miesiące temu zdobył on w wyborach mandat do Dumy Miejskiej Nowouralska. Jego rywalem był wówczas komisarz wojskowy. Ten sam, który go później zmobilizował.
O sprawie informuje niezależny rosyjski portal Meduza. Deputowany do Nowouralskiej Dumy Miejskiej Dmitrij Zacharow został zmobilizowany 21 października. Jego żona Tatiana jest przekonana, że w mobilizacje męża mogą być zamieszane lokalne elity.
Kobieta wskazuje na Aleksieja Wierchoturowa. To lokalny komisarz wojskowy, który we wrześniu przegrał wybory samorządowe w Nowouralsku. Mężczyźni rywalizowali w tym samym okręgu, jednak to Zacharow zdobył mandat.
Niewygodny samorządowiec
Według żony zmobilizowanego Rosjanina Wierchoturow jest "prawą ręką" lokalnego burmistrza, Wiaczesława Tiumentiewa. Kobieta twierdzi, że w trakcie kampanii wyborczej władze miasta wykorzystywały środki publiczne, aby wprowadzić komisarza do Dumy, jednak wyborcy ponownie zagłosowali na jej męża.
ZOBACZ: Absurd w Rosji. Zaginiony marynarz z krążownika "Moskwa" dostał wezwanie do wojska
Zacharowa twierdzi również, że burmistrz mógł żywić urazę do jej męża po tym, jak ten, odpowiadając na apel mieszkańców, nagłośnił sprawę nielegalnego wydobycia złota, na czym mieli zarabiać także samorządowcy. Organy ścigania zatrzymały wówczas ponad 20 osób i skonfiskowały około 20 kilogramów złota.
Zmobilizowany został tylko Zacharow
W tezę, że mobilizacja Zacharowa była motywowana politycznie wierzą także niektórzy deputowani do Dumy Miejskiej. Deputowana Irena Islentjewa potwierdza: - On był niewygodną osobą dla burmistrza. Ma trudny charakter.
- Gdybym to ja był komisarzem wojskowym w Nowouralsku, zrobiłbym wszystko, aby poseł, z którym ja właśnie przegrałem w wyborach, otrzymał wezwanie jako ostatni. A Werchoturow wysłał takie wezwanie tylko do Zacharowa - komentuje były deputowany, Wadim Awerjanow.
Rosja: Częściowa mobilizacja
Częściowa mobilizacja w Rosji rozpoczęła się 21 września. Pod koniec października minister obrony Siergiej Szojgu poinformował o poborze 300 tys. osób, po czym Ministerstwo Obrony ogłosiło, że zaprzestaje wysyłania wezwań.
Istnieją jednak doniesienia z różnych regionów kraju, że Rosjanie nadal otrzymują wezwania przed komisję.
Czytaj więcej