Kaczyński o pieniądzach z KPO: Nie jesteśmy niczemu winni
Jarosław Kaczyński kontynuuje objazd po Polsce. W sobotę spotkał się z mieszkańcami w Suwałkach. Skomentował słowa Donalda Tuska, że PiS jest winien braku pieniędzy z KPO. - My nie jesteśmy niczemu tutaj winni - stwierdził. Prezes PiS odnosząc się do słów przewodniczącego PO stwierdził: "Nie wiem, kto mu pisze te wystąpienia".
Jarosław Kaczyński w Suwałkach nawiązywał do wcześniejszego wystąpienia szefa PO Donalda Tuska w Sandomierzu. - On użył jednego celnego określenia, że władza powinna być ciepła dla ludzi. Otóż, czy ciepła jest ta władza, która daje, czy ta, która nie daje. Czy ciepli rodzice, to ci którzy zajmują się swoimi dziećmi, czy ci którzy mówią: niech sobie dzieci same dają radę - mówił Kaczyński. - Jeżeli trzymać się tego przeciwstawienia ciepło-zimno, to cieplejszej władzy w Polsce nie było - dodał.
- To jest ta ciepła władza. Nie wiem, kto mu pisze te wystąpienia, zastanawiam się, czy nie gdzieś za granicą, ale nie mam dowodów - odniósł się do wystąpienia Tuska Kaczyński. - Może z Pekinu, bo tam jego szef przebywa - dodał.
ZOBACZ: Kaczyński: Jeśli opozycja wygra wybory nie będzie suwerennego państwa
Nawiązał również do słów przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, że PiS jest winien braku pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. - Dzisiaj padły takie słowa, że my jesteśmy winni za to, że nie przychodzą pieniądze z Brukseli, jakby winni Polakom. Proszę państwa, my nie jesteśmy niczemu tutaj winni. Winni są ci, którzy nieustannie podpuszczali tam, podnosili rękę za różnymi uchwałami przeciwko nam, ale przede wszystkim szczuli, szczuli i jeszcze raz szczuli - stwierdził szef PiS.
- To jest po prostu niesłychane. Nie ma w Europie takiej sytuacji jak ta, która jest w Polsce, żeby opozycja była antypaństwowa i antynarodowa - powiedział Kaczyński.
WIDEO: Jarosław Kaczyński w Suwałkach
Kaczyński: Mamy wysoką inflację, ale też wysoki wzrost płac
Jak dodał, "jeżeli mówimy już o długach, to tak, oni mają rzeczywiście ten dług". - Za te setki miliardów złotych, które Polska straciła z powodu tego, że oni tolerowali gigantyczne złodziejstwo. Nie mam żadnych dowodów na to, że osobiście na tym - mówię o politykach - korzystali. Ale mam też i doświadczenie życiowe, i ci z państwa, którzy są ludźmi bardziej doświadczonymi sądzę, że mogą sobie coś na ten temat pomyśleć. Ja też sobie myślę, ale powiedzieć nie mogę - stwierdził Kaczyński.
ZOBACZ: Paweł Szrot o środkach z KPO: Polskie finanse publiczne w trudnej sytuacji
Kaczyński mówił także, że w kwestiach inflacyjnych trzeba prowadzić politykę, która z jednej strony będzie ograniczać poziom inflacji, ale z drugiej strony nie spowoduje wzrostu bezrobocia i uderzenia w "gospodarkę realną". Dodał, że także NBP "podnosi chociaż z dużym umiarem, bo zależy mu na ludziach, którzy są zadłużeni stopy dyskontowe". - Mamy wysoką inflację, ale mamy też wysoki wzrost płac - powiedział prezes PiS.
Kaczyński o budowie elektrowni atomowych
Jarosław Kaczyński powiedział również, że budowane będą dwie "wielkie elektrownie". Jedną z nich zbudują Amerykanie, a drugą - Koreańczycy. - Jest jeszcze trzecia lokalizacja, gdzie nie ma decyzji, kto ją będzie budował - powiedział prezes PiS. - Tu Francuzi zgłaszają swoje aspiracje - dodał.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w Radomiu. Mówił o "chorobie organizmu państwowego"
Podkreślił, że "nie ma nic przeciwko Francuzom", ale "obok Niemiec, Francuzi w polityce europejskiej Polskę prześladują". - My chętnie będziemy rozmawiać z Francuzami, ale niech oni przyjadą do nas i zrozumieją, że opowieść o Polsce jest kłamstwem, a twórcami tego kłamstwa jest polska opozycja totalna - stwierdził Kaczyński. - Musimy mieć także swój zasób energetyczny i my wiemy, że tym zasobem jest po prostu węgiel - dodał.
- Mamy groźnego wroga, jest on aktywny też na granicach, także w okręgu Kaliningradzkim, zabezpieczamy się przed tym. Ale nie łudźmy się, że nie jest on aktywny też wewnątrz naszego kraju, że nie istnieje agentura. Czyli naprawdę musimy wzmocnić nasze państwo, uczynić je zdolnym do tego, aby tym zagrożeniom się przeciwstawić. Inaczej będziemy naprawdę gorzko płakać - powiedział prezes PiS.
Czytaj więcej