Tarnów: Pijany mężczyzna przechodził przez tory, potrącił go pociąg. Skończyło się urazem ręki
35-letni mieszkaniec Tarnowa przeżył potrącenie przez pociąg. Mężczyzna przechodził przez tory w niedozwolonym miejscu. Trafił do szpitala z urazem ręki. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Do wypadku doszło 4 listopada około południa na wysokości ulicy Braci Saków w Tarnowie. 35-latek wszedł na tory w niedozwolonym miejscu. Potrącił go jadący w kierunku stacji Tarnów Główny pociąg służbowy, który nie przewoził pasażerów.
ZOBACZ: Pił piwo w pociągu. Trafił do więzienia
- Mężczyzna stracił równowagę na pryzmie kamieni i przewrócił się. Maszynista włączył sygnały dźwiękowe i hamowanie, ale pociąg się nie zatrzymał i potrącił mężczyznę bocznym elementem - poinformował polsatnews.pl asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Dodał, że w miejscu, w którym doszło do wypadku, często zdarza się, że ktoś przechodzi nielegalnie przez tory, aby skrócić sobie drogę do parku.
Potrącił go pociąg, pijany mężczyzna przeżył
Rzecznik tarnowskiej policji stwierdził, że 35-latek "uciekł przeznaczeniu”. Przeżył potrącenie przez pociąg i z całej sytuacji wyszedł jedynie z urazem ręki. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Tarnowa miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Asp. sztab. Paweł Klimek podkreślił, że będzie prowadzone postępowanie, które wyjaśni dokładnie okoliczności zdarzenia.