Czechy. Wypadek w kopalni w Stonawie. Nie żyje polski górnik

Świat
Czechy. Wypadek w kopalni w Stonawie. Nie żyje polski górnik
Google Maps
Do wypadku doszło w środę po południu podczas obsługi maszyn górniczych.

Polski górnik zginął w środę po południu w czeskiej kopalni w Stonawie. Do tragedii doszło podczas obsługi maszyn górniczych - podała kopalnia. Pracownik był zatrudniony przez polskiego podwykonawcę.

Do wypadku doszło w kopalni należącej do czeskiego przedsiębiorstwa Ostravsko-karvinské doly (Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie - OKD) w Stonawie w powiecie karwińskim, niedaleko granicy z Polską.

 

W środę po południu podczas obsługi maszyn górniczych w kopalni ČSM-Południe zginął polski górnik. Informację potwierdziła w czeskich mediach Nadya Chattová, rzeczniczka OKD.

 

ZOBACZ: Turcja: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych eksplozji w kopalni. Pod ziemią wciąż są ludzie

 

Pracownik był zatrudniony przez podwykonawcę - Przedsiębiorstwo Budownictwa Górniczego "Alpex" z Jastrzębia-Zdroju. Mężczyzna był technikiem zmianowym w zespole przygotowania wydobycia - informuje portal glos.live.

Komisja zbada przyczyny tragedii

Zgon Polaka stwierdził wezwany na miejsce lekarz, a przyczyny wypadku zbada komisja złożona z przedstawicieli zarządu spółki, urzędu górniczego, związków zawodowych, policji i polskiej firmy, która zatrudniała zmarłego górnika.

 

ZOBACZ: Kopalnia Bogdanka. Czterech górników przysypanych węglem. 35-latek nie przeżył

 

W tym roku to drugi śmiertelny wypadek w OKD. W marcu w kopalni ČSM-Północ zginął pracownik zasypany w czasie zawału. W grudniu 2018 roku w kopalni ČSM-Północ w podziemnym pożarze zginęło z kolei 12 górników z Polski i jeden z Czech.

 

OKD to jedyny producent węgla w Czechach, który zatrudnia 3300 osób, w tym z firm podwykonawczych z Polski.

hlk/arż / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie