Korea Północna grozi Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej użyciem broni jądrowej

Wspólne manewry sił lotniczych USA i Korei Południowej pod kryptonimem Vigilant Storm trwają od poniedziałku. To pierwsze od pięciu lat tak duże ćwiczenia obu krajów, w których bierze udział 240 samolotów bojowych, przeprowadzających symulowane ataki 24 godziny na dobę.

ZOBACZ: Korea Północna: Kolejna próba balistyczna. Pocisk przeleciał nad Japonią

Przedstawiciele USA i Korei Południowej konsekwentnie twierdzą, że ich ćwiczenia mają charakter defensywny i nie mają zamiaru atakować Korei Północnej.

"Zapłacą najstraszliwszą cenę w historii"

Park Jong-jung, sekretarz rządzącej Partii Robotniczej, uważany za bliskiego powiernika przywódcy Korei Płn. Kim Dzong-una, nazwał te ćwiczenia "agresywnymi i prowokacyjnymi". Oskarżył również Pentagon o przygotowanie upadku północnokoreańskiego reżimu jako głównego celu politycznego, powołując się na niedawno opublikowany raport Pentagonu o Strategii Obrony Narodowej. W raporcie stwierdzono, że każdy atak nuklearny Korei Północnej na Stany Zjednoczone lub ich sojuszników i partnerów "doprowadziłby do końca tego reżimu".

Korea Północna twierdzi, że jej ostatnie testy broni miały na celu ostrzeżenie Waszyngtonu i Seulu przed serią wspólnych ćwiczeń wojskowych, które Pjongjang postrzega jako próbę inwazji.

ZOBACZ: Korea Północna wysłała samoloty na granicę z Koreą Południową. W odpowiedzi poderwano myśliwce F-35

Skrytykował także południowokoreańskich przywódców wojskowych za komentarze, które nazwał "śmieciowymi", w których zagrożono zniszczeniem Korei Północnej, gdyby użyła broni jądrowej.

- Jeśli Stany Zjednoczone i Korea Południowa bez obaw spróbują użyć swoich sił przeciwko Korei Północnej, specjalne jednostki północnokoreańskich sił zbrojnych bezzwłocznie wykonają swoją strategiczną misję - powiedział Park, wyraźnie odnosząc się do możliwości użycia broni jądrowej przez władze swojego kraju.

- Stany Zjednoczone i Korea Południowa będą musiały stawić czoła straszliwej sprawie i zapłacić najstraszliwszą cenę w historii - dodał.

Korea Północna wystrzeliła pociski

Na potwierdzenie tych słów Korea Północna wystrzeliła w środę rano czasu lokalnego 10 pocisków różnego rodzaju w kierunku wschodnim i zachodnim - informuje Reuters. 

Według Seulu jeden z pocisków spadł 26 kilometrów na południe od północnej linii granicznej z Koreą Płn., zaledwie 57 kilometrów od południowokoreańskiego miasta Sokcho na wschodnim wybrzeżu i 167 kilometrów od wyspy Ulleung-do, której wielu mieszkańców schroniło się do piwnic i schronów po ogłoszeniu alarmu.

ZOBACZ: Próba balistyczna Korei Północnej. Wojska USA i Korei Południowej wystrzeliły rakiety

Armia Korei Południowej stwierdziła, że po raz pierwszy rakiety północnokoreańskie spadły tak blisko południowokoreańskich wód terytorialnych. 

W odpowiedzi Korea Południowa wystrzeliła rakietę powietrze-ziemia, która spadła do morza w pobliżu północnej granicy morskiej.