Słowacja. W Tatrach odnaleziono zwłoki zaginionego Polaka. Szlak nie prowadzi na szczyt

Świat
Słowacja. W Tatrach odnaleziono zwłoki zaginionego Polaka. Szlak nie prowadzi na szczyt
HZS
Zwłoki Polaka znaleziono w okolicach wierzchołka Płaczliwej Skały w Tatrach Bielskich.

Słowacka Horská Záchranná Služba poinformowała, że we wtorek odnaleziono w Tatrach Bielskich ciało poszukiwanego od 10 dni turysty z Polski. Mężczyzna miał zamiar przejść w łatwym terenie kilkunastokilometrową trasę, by spotkać się z kolegą opodal Łysej Polany. Nie dotarł, a zwłoki znaleziono w rejonie szczytu Płaczliwej Skały, słynącej z widoków, na którą obecnie nie prowadzi szlak.

Słowacka górska służba ratownicza Horská Záchranná Služba poinformowała o znalezieniu zwłok 53-latka z Polski, którego od 22 października poszukiwały patrole piesze i zmotoryzowane, helikoptery, ekipy z dronami oraz przewodnicy z psami tropiącymi.

Polak zaginął bez śladu w Tatrach

Mężczyzna wyruszył z kurortu narciarskiego Ždiar, przy granicy z Polską, udając się w stronę Przełęczy pod Kopą (1750 m n.p.m.) na granicy Tatr Bielskich i Wysokich, a następnie miał iść niebieskim szlakiem do Jaworzyny Tatrzańskiej przez Dolinę Zadnich Koperszadów.


Trasa ma długość około 12 kilometrów. Wejście na przełęcz czerwonym szlakiem zajmuje nieco ponad trzy godziny, dojście w kierunku Tatrzańskiej Jaworzyny około dwóch i pół.

 

ZOBACZ: Słowacka. Śmierć Polaka w Tatrach. Pośliznął się na oblodzonej skale

 

W tej ostatniej wsi, położonej niedaleko przejścia granicznego w Łysej Polanie na wędrowca czekał jego kolega.

 

Po sześciu godzinach oczekiwania i braku kontaktu telefonicznego z turystą kolega zawiadomił Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zakopiańscy ratownicy poinformowali o zdarzeniu słowackich kolegów.

Turysta znalazł w górach kartę

W poniedziałek 31 października z ratownikami ze Słowacji skontaktował się Polak, który powiedział, że wędrując w okolicach Płaczliwej Skały (2145 m n.p.m) w Tatrach Bielskich znalazł m.in. kartę bankową zaginionego.

 

We wtorek 1 listopada we wskazany rejon udała się dwunastoosobowa wyprawa poszukiwawcza HZS. Ratownicy, m.in. przewodnicy z psami, odnaleźli po południu we wskazanym rejonie szczątki mężczyzny.

 

ZOBACZ: Słowacja. Poważny wypadek w Tatrach. Polak spadł z wysokości 300 metrów

 

Ciało znajdowało się w stromym żlebie w przepaścistym rejonie szczytu Płaczliwej Skały.

 

Ze względu na to, że zwłoki Polaka znajdują się w trudnym, eksponowanym terenie na wysokości około 1900 m n.p.m., akcja została przerwana po zapadnięciu zmroku.

 

Transport ciała został przełożony na środę. W akcji zwiezienia zwłok turysty ma zostać wykorzystany śmigłowiec.

 

 

Ratownicy opublikowali także film z poszukiwań prowadzonych 1 listopada w Tatrach Bielskich.

 

W górach pomoże aplikacja "Ratunek"

Ratownicy górscy przypominają, że w sytuacji zagrożenia, szybką pomoc może zagwarantować lokalizacja turysty uzyskana dzięki aplikacji "Ratunek".

 

Aplikacja została opracowana przez spółkę Polkomtel. Jest to jedyna aplikacja zaaprobowana i dołączona przez Ochotnicze Służby Ratownicze do systemu powiadamiania o zgłoszeniu wypadku.

 

ZOBACZ: Zdjęcia odmrożonych dłoni i stóp turystów. GOPR publikuje ku przestrodze

 

Aplikację "Ratunek" przeznaczoną dla telefonów komórkowych można pobrać z serwisów Google Play App Store. Za pomocą tej aplikacji można wezwać pomoc w górach lub nad wodą. Gdy turysta użyje aplikacji, telefon połączy go automatycznie z właściwą służbą ratowniczą (GOPR, TOPR, WOPR lub MOPR).

 

Podczas rozmowy zostanie automatycznie wysłany SMS z lokalizacją osoby dzwoniącej z dokładnością do trzech metrów.

hlk/zdr / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie