Zielona transformacja coraz bliżej. ZE PAK się zmienia
Zielona transformacja energetyczna coraz bliżej. Zamiast prądu z węgla brunatnego, będzie energia z biomasy, słońca i wiatru. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin ma ambitny plan odejść od węgla za dwa lata. To pierwszy znaczący krok do osiągnięcia niezależności energetycznej, o której jest teraz głośno w kontekście galopujących cen prądu, gazu i braku węgla.
Już wyburzanie komina i chłodni elektrowni na węgiel brunatny w Adamowie zwiastowały w Wielkopolsce Wschodniej koniec pewnej epoki. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin węgiel pożegna definitywnie za 2 lata.
- Skala tego przedsięwzięcia i odwaga tej wizji była dla wielu osób szokująca, porażająca. Myślę że sporo mogło nie wierzyć, tym bardziej, że pierwsza deklaracja, którą złożyliśmy to było odejście od węgla 2030 roku, a skróciliśmy to do 2024 - wyjaśnia Piotr Woźny, prezes zarządu ZE PAK.
Wiele korzyści
Zamiast prądu z węgla brunatnego będzie prąd w stu procentach z odnawialnych źródeł energii. Z biomasy, słońca i wiatru. Ich ceny nie zależą od zawirowań na światowych rynkach, więc to pierwszy duży krok do osiągnięcia niezależności energetycznej. A to tylko jedna z korzyści.
ZOBACZ: Elektrownia atomowa w Polsce. Koszt wytwarzania energii kilkukrotnie niższy niż tej z węgla
- Więcej OZE to więcej taniego prądu w Polsce, aspekt społeczny, bo ZE PAK zainicjował szkolenie pracowników sektora wydobywczego do pracy w sektorze fotowoltaicznym. Aspekt środowiskowy, bo to czystsze powietrze i możliwość rekultywacji terenów. Z tej perspektywy widać to najlepiej. W Brudzewie była kopalnia odkrywkowa i księżycowy krajobraz a teraz jest elektrownią napędzaną słońcem. To największa farma fotowoltaiczna w Polsce - podkreśla Grzegorz Burek, redaktor naczelny Globenergia.
- Jeśli spojrzymy na udział zielonej energii w naszym miksie energetycznym, to wzrósł on z kilku procent jeszcze dwa-trzy lata temu, do prawie 14 procent w 2020 roku - dodaje Piotr Woźny.
Kierunek ZE PAK
Zielona energia to przyszłość, a wojna w Ukrainie dobitnie potwierdziła, że trwanie przy węglu nie ma sensu. Jego brak i galopujące ceny już dały się we znaki. A to może być początek kłopotów.
- Może okazać się, że luka węglowa jest tak duża i, że nie zainwestowaliśmy w odnawialne źródła energii, że nie ma kierunku, skąd ten węgiel moglibyśmy sprowadzić - mówi Magdalena Bartecka ze Związku Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć.
ZOBACZ: Koreański minister: Memorandum i list intencyjny tworzą podwaliny do wzmocnienia współpracy z Polską
Tymczasem wiatr i słońce wytwarzane są na miejscu i za darmo. W tym kierunku idzie ZE PAK.
- Będzie wytwarzał ją z odnawialnych źródeł energii. W ciągu ostatnich kilku lat zadziała się rewolucja w tym obszarze, wiatraki i panele są coraz bardziej efektywne - wymienia Woźny.
WIDEO: ZE PAK coraz bliżej zielonej energii
Skorzystają wszyscy
Krajobraz pokopalniany w Wielkopolsce Wschodniej znika. Dymiące kopalniane kominy zastępuje czysta zielona technologia.
- Gdybyśmy rozmawiali jakieś 15-20 lat temu, to by było dla nas coś futurystycznego, coś nie do przyjęcia. Dziś jest tak dużo informacji, zresztą są widoczne elementy na terenie naszej gminy, które wskazują jednoznacznie to przejście z energii brudnej energii do energii czystej - podkreśla Grzegorz Maciejewski, wójt gminy Kazimierz Biskupi.
W przyszłym roku właśnie tam, na terenie pokopalnianym, powstanie farma wiatrowa. Są substytuty węgla i wszyscy mogą na nich skorzystać, łącznie z planetą.
Czytaj więcej