Inflacja w październiku wynosi 17,9 proc. GUS podał dane
Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek najświeższe dane dotyczące inflacji. W październiku wzrost cen wyniósł 17,9 proc. - w porównaniu do października 2021 roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca, ceny wzrosły o 1,8 proc.
"Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w październiku 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 17,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 1,8 proc." - podał Główny Urząd Statystyczny.
Dane są oparte o tzw. szybki szacunek. Więcej szczegółów GUS poda 15 listopada.
ZOBACZ: Prof. Grzegorz Kołodko: Gdybyśmy mieli elektrownię atomową, inflacja byłaby niższa
Podany w poniedziałek wskaźnik inflacji jest najwyższy od ponad 20 lat. Ostatni raz inflacja była wyższa w 1996 roku, kiedy wynosiła 18,5 proc.
"Paliwa zdrożały o 19,7 proc"
Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że "w październiku 2022 ceny paliwa do prywatnych środków transportu wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do września 2021 roku o 19,5 proc."
"W stosunku do września 2022 r., wzrost cen wyniósł 4,1 proc." - podał GUS.
Drożeje również żywność
O 21,9 proc. - w porównaniu do września 2021 r. - wzrosły ceny żywności i napojów bezalkoholowych. Jak podał GUS, w stosunku do września 2022 r. wzrost wyniósł w październiku 2,7 proc.
Nietrafione zapowiedzi NBP
Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego zapowiadali, że szczyt inflacji przypadnie na okres wakacyjny. Marta Kightley, wiceprezes NBP mówiła, że w szczytowym okresie inflacja wyniesie około 15,6 proc.
ZOBACZ: Polacy coraz częściej odwiedzają lumpeksy i lombardy. Przyczyną inflacja
Z kolei prezes NBP Adam Glapiński twierdził na początku sierpnia, że najwyższe odczyty inflacji będą w lipcu i sierpniu - zapowiadał, że w kolejnych miesiącach tempo wzrostu będzie się obniżać.
Obecnie ekonomiści twierdzą, że szczytu inflacji należy się spodziewać na początku 2023 roku.
Inflacja w Polsce będzie rosła
Zdaniem ekspertów musimy się przygotować na kolejne wzrosty inflacji. Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News sugerował, że na początku 2023 roku inflacja może wynieść ponad 20 proc. Dodał, że w takiej sytuacji wzrosną też stopy procentowe.
- Trudno sobie wyobrazić, że w sytuacji kiedy inflacja w lutym będzie wynosić 20 proc. - tak szacuję - stopy procentowe będą na poziomie 6,75 - mówił Kotecki.
ZOBACZ: Ludwik Kotecki z RPP: Szacuję, że inflacja w lutym może wynieść 20 proc.
Ekonomista ocenił, że w takiej sytuacji koszt pieniądza powinien być wyższy. Jego zdaniem zaniechanie podwyższania stóp procentowych spowoduje, że "będziemy coraz biedniejsi, bo inflacja będzie zabierała realny dochód".
Rada Polityki Pieniężnej będzie musiała zdecydować, czy w związku z kolejnym wzrostem odczytów inflacji podwyższyć stopy procentowe, czy pozostawić je na obecnym poziomie - taką decyzję podjęto na ostatnim posiedzeniu w październiku.
Czytaj więcej