Zmiany w przepisach krajowych a wojewódzkie uchwały smogowe. Czym legalnie można palić?
Mamy w Polsce równolegle jakby dwa systemy, jeśli chodzi o regulacje sprzedaży i spalania paliw stałych i węgla - powiedział w Polsat News Miłosz Jakubowski, prawnik z Fundacji Frank Bold. Kwestie dopuszczania paliw do sprzedaży jest na poziomie państwa, natomiast to, co do pieca można włożyć regulują uchwały samorządowe. Czym więc legalnie kupionym można legalnie palić?
Wydawałoby się to oczywiste, że skoro coś kupujemy legalnie, to legalnie możemy też spalić. Sprawa nie jest jednak taka jednoznaczna. Swoista pułapka w przepisach to ich mnogość.
Prawne paradoksy
- Mamy w Polsce równolegle jakby dwa systemy, jeśli chodzi o regulacje sprzedaży i spalania paliw stałych i węgla. Sprzedaż węgla jest uregulowana w ustawie o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, natomiast to jakim paliwem możemy palić w naszych domach, w naszych piecach, w prawie miejscowym, w tak zwanych uchwałach antysmogowych, one są na poziomie województw - powiedział w Polsat News Miłosz Jakubowski.
ZOBACZ: Maksymalne ceny węgla i prądu. Senat zdecydował jednogłośnie
Dodał, że "uchwały w różny sposób regulują w jakich piecach, w jakich kotłach można palić i również to jakie paliwa w tych urządzeniach nożna spalać. Tak więc mamy tutaj dwie odrębne regulacje".
- W związku z trwającym kryzysem energetycznym wprowadzono liczne zmiany w przepisach - zaznaczył, podkreślając, że "między innymi doszło do zawieszenia stosowania norm jakościowych dla paliw stałych, głównie dla węgla". - Tutaj ustawy dotyczą tego, jakie paliwa mogą być sprzedawane - wyjaśnił gość na antenie.
Uchwała czy ustawa?
Pytany o to, czy przepisy krajowe dopuszczające sprzedaż gorszej jakości węgla stoją wyżej od przepisów miejscowych ograniczających użycie tych właśnie rodzajów paliw, odparł, że "nic nie jest ważniejsze, bo te dwa akty prawne funkcjonują obok siebie. Wzajemnie nie ingerują w swoje obowiązywanie".
ZOBACZ: Trudna sztuka palenia w piecu. Czym palić, aby było ekologicznie, ekonomicznie i ciepło?
- Pierwsze rozporządzenie (ministra klimatu - red.) o odstąpieniu od stosowania wymagań jakościowych, weszło w życie jeszcze w czerwcu tego roku. To już trzecie z kolei takie rozporządzenie, ale ono dotyczy sprzedaży, natomiast uchwały antysmogowe dotyczyły tego, jaki węgiel może być spalany, czyli po prostu one funkcjonują jednocześnie - wyjaśniał.
Ekspert opisywał: - Na poziomie całego kraju ten gorszy węgiel i gorszej jakości miały węglowe można sprzedawać, ale województwa to sobie regulują jaki węgiel na ich obszarze może być spalany. W wielu województwach, nie we wszystkich, jest zakaz spalania takich najgorszej jakości miałów węglowych.
WIDEO: Przepisy krajowe a regionalne uchwały smogowe. Czym można palić legalnie?
W ocenie mecenasa, spalanie legalnie kupionego węgla, który nie spełnia norm uchwały antysmogowej, to "wykroczenie zagrożone karą grzywny". - Chciałbym uspokoić, że to nie jest tak, że w każdym przypadku stwierdzenia takiego wykroczenia, osoba, która je popełnia, zostanie ukarana, ponieważ najczęściej będzie stosowane - nazywamy to środkiem oddziaływania wychowawczego - pouczenie, zwrócenie uwagi - przekazał.
ZOBACZ: Waldemar Buda: Węgiel nie powinien być droższy niż 2 tys. zł
- W sytuacji, w której faktycznie nie ma innego paliwa dostępnego na rynku i nie ma możliwości, żeby zakupić lepszej jakości węgiel, myślę, że gminy będą prowadzić ewentualnie takie kontrole, ale nie będą jednak wymierzać kar, a tylko po prostu poprzestaną na jakichś pouczeniach - podsumował.
Czytaj więcej