Likwidacja pomników wdzięczności Armii Radzieckiej. W czterech miejscach jednocześnie
W czwartek jednocześnie w czterech miejscach w Polsce zdemontowane zostały pomniki wdzięczności Armii Radzieckiej. Prezes IPN Karol Nawrocki oświadczył, że gdy "rosyjscy żołnierze z Leninem i Stalinem w głowach i sercach 'wyzwalają' Ukrainę, mordując kobiety, dzieci i zabijając żołnierzy niepodległego państwa" jest na to najwyższy czas.
Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział, że w czwartek równocześnie w czterech miejscach w Polsce zostaną zdemontowane pomniki ku chwale Armii Czerwonej. Obiekty te są zdaniem Instytutu niezgodne z ustawą, która zabrania propagowania ustrojów totalitarnych poprzez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomników.
Likwidacja pomników ku czci Armii Czerwonej
Pomniki takie stały do dziś w Głubczycach i Byczynie (woj. opolskie), Bobolicach (woj. zachodniopomorskie), a także Staszowie (woj. świętokrzyskie).
W czwartek rano rozpoczął się demontaż pomnika we wsi Mokre w gminie Staszów przy drodze wojewódzkiej nr 765 łączącej Szydłów z Kurozwękami. Robotnicy rozpoczęli od zdjęcia przy pomocy koparki i młota pneumatycznego tablicy pamiątkowej, którą ktoś już wcześniej oblał farbą w kolorach ukraińskiej flagi. Krótko po godz. 9 główna część pomnika runęła przewrócona łyżką koparki.
WIDEO - Demontaż pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Świętokrzyskiem
Zdemontowany został także pomnik w Bobolicach w woj. zachodniopomorskim. Robotnicy przewrócili niewielki obelisk przy pomocy koparki. Następnie rozbili konstrukcję na mniejsze kawałki młotem pneumatycznym.
WIDEO - Demontaż pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Bobolicach
Upamiętnienie zostało zlikwidowane także w Głubczycach.
Rosyjscy żołnierze z Leninem i Stalinem w głowach
"Przebrani w mundury Federacji Rosyjskiej, z Leninem i Stalinem w głowach i sercach, rosyjscy żołnierze 'wyzwalają' Ukrainę, mordując kobiety, dzieci i zabijając żołnierzy niepodległego państwa" - napisał w oświadczeniu prezes IPN dr Karol Nawrocki.
ZOBACZ: Szef łódzkiego IPN: rosyjskie obozy filtracyjne dla Ukraińców działają jak łagry
"Mimo wieloletnich działań Instytutu Pamięci Narodowej, mimo ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego - do dziś nie brakuje w Polsce pomników poświęconych Armii Czerwonej, Gwardii/Armii Ludowej, instytucji zwalczających polskie podziemie niepodległościowe po 1944 r., ulic i placów upamiętniających funkcjonariuszy Polski Ludowej itp." - podkreślił.
IPN pomoże samorządom w weryfikacji
Nawrocki zaapelował do samorządów o "usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli wciąż upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm".
ZOBACZ: Ambasador Rosji oblany farbą. Premier: powinien się dostosować do ostrzeżenia polskiego MSZ
"Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie" - dodał, deklarując, że IPN jest gotowe pomóc w weryfikacji nazw. Zamiast nich zaproponował upamiętnienie "prawdziwych Bohaterów".
WIDEO - Briefing prezesa IPN i likwidacja pomnika wdzięczności Armii Czerwonej w Głubczycach
Czytaj więcej