Holandia. Atak na "Dziewczynę z perłą". Aktywista przykleił się głową do obrazu
Aktywista protestujący w holenderskiej Królewskiej Galerii Malarstwa Mauritshuis w Hadze miał powiedzieć, że malarstwo Vermeera jest chronione przed zniszczeniem, w przeciwieństwie do "przyszłości naszych dzieci".
Działacz na rzecz klimatu przykleił w czwartek głowę do szkła zakrywającego słynny na całym świecie obraz "Dziewczyna z perłą" w haskim muzeum - donosi Reuters. Pracownicy galerii zapewniają, że dzieło nie zostało uszkodzone.
"The Guardian" poinformował, że holenderska policja aresztowała trzy osoby w muzeum Mauritshuis po tym, jak bezcenne płótno pochodzące ze złotego wieku Jana Vermeera, stało się najnowszym celem protestujących, którzy domagają się zaprzestania wydobycia ropy na świecie.
Przykleił się do "Dziewczyny z perłą". Aktywiści znów dali o sobie znać
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie dokumentujące incydent. Widać na nim dwóch mężczyzn ubranych w koszulki z napisem "Just Stop Oil" (ang. "Koniec z ropą" - red.), stojących przed pochodzącą z 1665 roku "Dziewczyną". Jeden z nich próbował przykleić ogoloną głowę do obrazu, a drugi wylał na niego zawartość puszki z zupą pomidorową.
Władze muzeum podały w oświadczeniu, że znajdujące się za ochronnym szkłem dzieło zostało poddane oględzinom przez konserwatorów. Wynika z nich, że nie zostało uszkodzone.
"Sztuka jest bezbronna, a Mauritshuis zdecydowanie odrzuca próby jej uszkodzenia w jakimkolwiek celu" - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ: Londyn: Aktywiści blokują ulice, domagają się "końca ropy". Kierowcy wzięli sprawy we własne ręce
Na początku października aktywiści z grupy "Just Stop Oil" oblali zupą jeden z obrazów z serii "Słoneczniki" Vincenta van Gogha w londyńskiej Galerii Narodowej. To dzieło również znajdowało się za szybą.
10 dni później klimatyczni działacze obrzucili czekoladowym tortem figurę woskową brytyjskiego króla Karola III w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie.
Aktywiści przekazali potem w oświadczeniu: "Jesteśmy tutaj, ponieważ staramy się chronić nasze wolności i prawa, ponieważ staramy się chronić tę zieloną i przyjazną Ziemię, która jest dziedzictwem nas wszystkich".
Natomiast 23 października ziemniaczane purre wylądowało na obrazie Claude'a Moneta w Niemczech. Aktywiści podkreślili, że akcja była "ostatnim dzwonkiem alarmowym" w obliczu katastrofy klimatycznej - podał "The Guardian".
- Ludzie głodują, ludzie marzną, ludzie umierają - mówił jeden z aktywistów, widoczny na nagraniach, które obiegły sieć.
Czytaj więcej