Silny atak hakerski na strony Senatu. Marszałek Grodzki potwierdza
Od kilkudziesięciu minut trwa silny atak hakerski na strony Senatu - poinformował podczas posiedzenia wyższej izby parlamentu marszałek Tomasz Grodzki. Dodał, że nie wie, czy to "wynika z wczorajszej uchwały Senatu o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja".
Trwa drugi dzień 51. posiedzenia Senatu. Wyższa izba parlamentu zajmuje się dzisiaj m.in. głosowaniem nad ustawami dotyczącymi preferencyjnego zakupu paliwa stałego przez gospodarstwa domowe. Zgodnie z zapisami ustawy gminy, spółki i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów w cenie 1,5 tys. za tonę i sprzedawać go mieszkańcom w cenie nieprzekraczającej 2 tys. zł za tonę.
Senat zajmie się także w czwartek rządowym projektem ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku.
ZOBACZ: Senat przyjął poprawki do ustawy o dodatku węglowym
Atak hakerski na strony Senatu
Tuż przed rozpoczęciem obrad Senatu o godz. 10:30 pojawiły się problemy ze stroną internetową wyższej izby parlamentu. Podczas posiedzenia, po godz. 11 marszałek Tomasz Grodzki poinformował, że strona została przywrócona, ale od kilkudziesięciu minut trwają ataki hakerskie.
- Nie wiem, czy to wynika z naszej wczorajszej uchwały o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny, czy to tylko koincydencja, ale od ok. 40 minut trwa silny atak hakerski na nasze serwery - powiedział.
W środę Senat przyjął uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. W wieczornym wystąpieniu podziękował za to prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Dziękuję Senatowi Polski, który przyjął uchwałę oficjalnie uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm - powiedział.
Senat rezygnuje z nowej strony
Pod koniec września w mediach pojawiła się informacja, że Senat będzie miał nową stronę internetową, której koszt ma wynieść prawie milion złotych.
Kancelaria Senatu podała w Biuletynie Zamówień Publicznych z 13 października, że zrezygnowała z "zaprojektowania, wykonania, uruchomienia, migracji i wdrożenia nowej strony internetowej Senatu i intranetu Kancelarii Senatu".
Z informacji przekazanych przez Senat wynika, że koszt zadania miał wynieść 975,6 tys. zł. "
Czytaj więcej