Internetowa ofensywa. Politycy na TikToku
Chociaż do wyborów zostało jeszcze wiele miesięcy, politycy już walczą o głosy wyborców. Często robią to w bardzo nietypowy sposób. Ostatnio hitem sieci stał się gościnny występ prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na TikToku. Przykładów polityków, którzy korzystają z platformy dla młodzieży, jest jednak znacznie więcej.
TikTok to jedna z najprężniej rozwijających się platform społecznościowych. Trend ten zauważyli polscy politycy, którzy coraz chętniej korzystają z tej formy komunikacji z wyborcami.
- Warto nie być obciachowym, krótko mówiąc, warto być fajnym, warto być na czasie - tłumaczy polityk Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, którego filmy na TikToku mają nawet setki tysięcy wyświetleń.
Jarosław Kaczyński na TikToku
Ostatnio "na czasie" postanowił być Piotr Wawrzyk. Wiceszef resortu dyplomacji zaskoczył wszystkich wrzucając na TikToka film z Jarosławem Kaczyńskim.
Nie był to jednak debiut prezesa PiS na TikToku. Już kiedyś wystąpił w filmie opublikowanym przez Forum Młodych PiS.
ZOBACZ: Blackout Challenge na TikToku doprowadził do śmierci dziewczynek. Rodzice z USA pozywają platformę
- Sama obecność na TikToku to nic złego, chociaż moja córka twierdzi, że to trochę żenada, bo to platforma dla dzieci - powiedziała posłanka KO Barbara Nowacka.
Politycy wydają się nie słuchać tych opinii. Królami politycznego TikToka w Polsce są Robert Biedroń z Lewicy (541 tys. obserwujących) oraz Sławomir Mentzen z Konfederacji (197 tys. obserwujących). Obaj są znacznie starsi niż przeciętny użytkownik TikToka.
- Fajnie, że politycy zaczynają myśleć o młodych osobach i dostrzegają, że trzeba zacząć mówić ich językiem, ale wydaje mi się, że przed nami jest jeszcze daleka droga - podkreśla Jakub Biernat ze Stowarzyszenia Głos Pokolenia.
WIDEO: Politycy na TikToku
Siła mediów społecznościowych
Istnieje jednak ryzyko, że filmik polityka na platformie dla młodzieży może okazać się "obciachowy" i wywołać inną reakcje od zamierzonej.
Widocznie stąd pewna rezerwa do tego typu aktywności, którą deklarował chociażby Bartosz Arłukowicz, który zapytany o konto na TikToku stwierdził, że "jakoś nie może się przekonać".
ZOBACZ: Nowy "trend" na TikToku. Filmują reakcję na śmierć swoich pacjentów
O sile mediów społecznościowych we współczesnym świecie może świadczyć przypadek kolumbijskiego polityka Rodolfo Hernandez, zwanego królem TikToka, który dostał się do drugiej tury wyborów prezydenckich występując niemal wyłącznie w mediach społecznościowych.
Być może u nas też już wkrótce kampanie coraz rzadziej będą toczyły się na billboardach i plakatach. Z prostej przyczyny. - Młodzi ludzie jak gdzieś idą, to patrzą w telefon, a nie rozglądają się po ulicach - podsumowuje Jakub Biernat.
Czytaj więcej