USA: Kevin Spacey uniewinniony w sprawie o napaść seksualną na 14-latka
Kevin Spacey został uniewinniony w sprawie wykorzystywania seksualnego aktora Anthony'ego Rappa w latach 80. Gwiazdor był pozwany przez Rappa, który twierdził, że został poddany "niechcianemu awansowi seksualnemu", gdy był nastolatkiem. Spacey "kategorycznie zaprzeczył" tym twierdzeniom.
Kevin Spacey został uznany za niewinnego w procesie cywilnym. Aktor znany z serialu "House of Cards" został pozwany przez aktora teatralnego i filmowego Anthony'ego Rappa w związku z rzekomym incydentem w 1986 roku po imprezie w mieszkaniu Spaceya w Nowym Jorku.
Zdaniem przysięgłych Rapp nie udowodnił, że Spacey dotykał intymnej części jego ciała.
Kevin Spacey zaprzeczył
Obecnie 50-letni Rapp w 1986 roku miał 14 lat, a Spacey 26.
Anthony Rapp twierdzi, że pijany Spacey wówczas "położył się na nim, próbując go uwieść". Spacey "kategorycznie zaprzeczył" zarzutom.
Według Rappa, rozpoczynającego w tym czasie karierę na Broadwayu, było to dla niego przerażające doświadczenie. W listopadzie 2020 roku mężczyzna pozwał Spaceya, żądając 40 mln dolarów odszkodowania.
Spacey żałuje przeprosin
W poniedziałek podczas procesu przed sądem federalnym na Manhattanie Kevin Spacey przyznał, że zarzuty Rappa stanowiły dla niego szok i są nieprawdziwe. Zeznał, że nigdy nie był z nim sam na sam. Jak dodał, teraz z perpektywy czasu żałuje swoich przeprosin.
ZOBACZ: USA. Zaskakujące wyznanie gwiazdora. Kevin Spacey żałuje, że przepraszał
- Wyciągnąłem lekcję, która brzmi: nigdy nie przepraszaj za coś, czego nie zrobiłeś - podkreślił aktor cytowany przez Reutersa.
Spacey stoi również w obliczu procesu karnego w Londynie wyznaczonego na przyszły rok. Nie przyznał się do winy w pięciu zarzutach o przestępstwa seksualne w latach 2005-2013.
Czytaj więcej