Włodzimierz Czarzasty do Tuska: Panie Donaldzie, po prostu panu współczuję uczciwie
Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Lewicy oraz wicemarszałek Sejmu był gościem Bogdana Rymanowskiego w programie "Gość Wydarzeń". Komentował nowe doniesienia w sprawie afery taśmowej. - Panie Donaldzie, po prostu panu współczuję uczciwie - zwrócił się do szefa Platformy Obywatelskiej, po upublicznieniu zeznań Marcina W.
Afera taśmowa zyskuje drugie życie. - Od tego, by wyjaśniać takie rzeczy, jest prokuratura - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller pytany w "Graffiti" o to, czy zagłosuje za powołaniem komisji śledczej w tej sprawie. - Z tego co wiem prokurator generalny Zbigniew Ziobro dziś pokaże część materiałów, aby rozjaśnić wątpliwości, które tworzy Donald Tusk - dodał.
Sprawa ma mieć niejasne rosyjskie wątki. Rzecznik rządu przypomniał też, że "gdy wybuchła afera taśmowa, to Donald Tusk był premierem i były wszystkie organy, które mogły to sprawdzić. Jakoś wtedy on nie zweryfikował tej afery".
Hołownia i wotum nieufności
Lewicę między innymi chciał przekonywać do swojego wniosku szef Polski 2050 Szymon Hołownia, który zaproponował zgłoszenie wotum nieufności dla rządu. Dodał też, że kandydata na szefa rządu opozycji byłoby łatwo wyznaczyć, oraz, że nie widzi siebie w fotelu premiera, co sugerował Krzysztof Śmiszek.
ZOBACZ: Piotr Müller w "Graffiti": Od wyjaśnienia afery taśmowej jest prokuratura
Partyjny kolega wicemarszałka Sejmu uznał pomysł za nierealny.
Zeznania Marcina W.
W środę wieczorem prokuratura upubliczniła zeznania Marcina W. Wynika z nich, że Donald Tusk miał otrzymać 600 tysięcy euro łapówki na zawarcie intratnego kontraktu. Reklamówkę wypchaną pieniędzmi miał odbierać syn Tuska - Michał.
- Po pierwsze nie wierzę. (...) Jakby to była prawda, to myślę, że wozem policyjnym, jednym Ziobro, drugim Kaczyński, trzecim Morawiecki, a czwartym prezydent Duda, podjechaliby w tej chwili pod mieszkanie Tusków i z radością ich skuli - komentował Włodzimierz Czarzasty w programie "Gość Wydarzeń".
ZOBACZ: Afera taśmowa. Wątek Tuska i "600 tys. euro w reklamówce". Opublikowano zeznania wspólnika Falenty
- Jestem jednym z liderów lewicowej partii. Chciałem powiedzieć tak: mam już naprawdę dosyć wieszania wszystkiego, co tylko można wymyślić złego, na Tusku. Tusk nie jest w mojej partii, ale współczuję mu całego tego hejtu, wymyślań cudów, które idą w kierunku jego i jego rodziny. Naprawdę. Panie Donaldzie, po prostu panu współczuję uczciwie - dodał wicemarszałek Sejmu.
Komisja śledcza w sprawie afery taśmowej
Donald Tusk proponował również komisję śledczą w sprawie afery taśmowej. Bogdan Rymanowskim zapytał Czarzastego o jego stanowisko. - Oczywiście, że będziemy głosowali za to komisją - podkreślił lider Nowej Lewicy.
- Spróbujmy do tego podejść obiektywnie. Ja bardzo chętnie przyjrzałbym się polskim służbom, zarówno tym, które potencjalnie za władzy PiS-u kryły to, jak i tych, które dopuściły do tego, że urzędnicy państwowi najwyższego szczebla byli nagrywani. Tu fuszera i tu fuszera. (...) Wyobraża pan sobie, żeby ministrowie, premierzy, przyszli premierzy spotykali się w knajpach bez takiego zabezpieczenia, żeby kelner wykiwał wszystkie polskie służby - mówił dalej Czarzasty.
WIDEO - Włodzimierz Czarzasty w "Gościu Wydarzeń"
Nowa partia na lewicy
Z informacji Radia Zet wynika, że politycy niegdyś związani z SLD i Unią Pracy, mogą założyć nową, lewicową partię. Ma się w nią zaangażować między innymi były premier Leszek Miller.
- Każdy idzie swoją drogą - powiedział Czarzasty. - A ponieważ trzeba ludziom pomagać, to trzymam po prostu za nich kciuki - dodał.
ZOBACZ: Warszawa. Trybunał Konstytucyjny odroczył decyzję ws. unijnych kar za Turów
Dziennikarz pytał czy nowa partia nie odbierze Nowej Lewicy głosów, tak jak partia Razem zrobiła to SLD w 2015 roku. Sojusz Lewicy Demokratycznej nie dostał się wtedy do Sejmu. - Każdy musi wiedzieć dokąd idzie. My w tej chwili współpracujemy z partią Razem, stworzyliśmy jedną partię z Wiosną. Idziemy swoją drogą. (...) Za Leszka Millera zawsze będę trzymał kciuki, bo to jest bardzo rozsądny gość, który wprowadził Polskę do Unii. Potem co prawda coś zrobił z kandydaturą pani Ogórek i nie wprowadził lewicy do Sejmu, ale wybaczamy. I prosimy o wybaczenie oczywiście - odparł Włodzimierz Czarzasty.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej