Nowy Jork. Bójka w metrze. Mężczyzna wepchnięty pod pociąg
Tragicznie zakończyła się bójka dwóch mężczyzn w nowojorskim metrze. Jeden z nich został wepchnięty na tory, wprost pod nadjeżdżający pociąg. 48-latek nie przeżył. Wszystko zaczęło się od przypadkowego "zderzenia".
Do dramatycznych scen doszło na stacji metra w nowojorskiej dzielnicy Queens. Jak podają media, 48-letni mężczyzna przypadkowo wpadł na 50-latka, wytrącając z ręki jego telefon.
Komórka spadła wprost na tory metra, co wywołało w jednym z mężczyzn agresję. "Krzyczał do 48-latka, by zszedł na torowisko i przyniósł mu jego telefon" - informował New York Post.
Zepchnął 48-latka na tory
48-latek odmówił, w wyniku czego, między dwójką mężczyzn wywiązała się bójka. W jej trakcie starszy z nich zepchnął młodszego na tory, wprost pod nadjeżdżający pociąg metra.
ZOBACZ: Francja. Okaleczone ciało 12-latki znaleziono w walizce. Policja zatrzymała podejrzaną kobietę
- Usłyszałem głośną kłótnię dwóch mężczyzn. Krzyczeli i przeklinali po hiszpańsku - mówił pracownik obsługi metra, cytowany przez New York Post.
Policja zatrzymała sprawcę
Media przekazały, że gdy na miejsce przybyły służby, ranny mężczyzna jeszcze żył. Przetransportowano go do szpitala Elmhurst, gdzie później zmarł.
50-latek próbował zbiec, wsiadając do innego składu metra. Policjantom udało się go zatrzymać i doprowadzić do aresztu. Został oskarżony o zabójstwo.
Czytaj więcej