Świdnica: Przemalował traktor, by ukryć, że jest kradziony. Grozi mu 15 lat więzienia

Skradziony z Marcinkowic ciągnik rolniczy marki Ursus odnalazł się pół roku później na jednej z posesji w gminie Ząbkowice Śląskie. Wprawdzie nowy "właściciel" przemalował traktor i nieco doposażył, by zmylić śledczych, ale na niewiele się to zdało. Policjanci znaleźli n posesji mężczyzny znacznie więcej kradzionych pojazdów, a także narkotyki.

W wyniku kradzieży z włamaniem z terenu posesji w gminie Marcinowice (woj. dolnośląskie) zniknął ciągnik rolniczy. Jego wartość właściciel oszacował na 25 tysięcy złotych.

Po kilku miesiącach policjanci ustalili, że ciągnik znajduje się w Ząbkowicach Śląskich. Mundurowi niezwłocznie udali się wytypowane miejsce, gdzie znaleźli skradziony pojazd. Okazało się przy tym, że 33-latek miał na sumieniu o wiele więcej...

ZOBACZ: Jelenia Góra: Zuchwała kradzież koparki na lawecie. Policja ujęła przestępców

Na pewno nie można odmówić mieszkańcowi powiatu ząbkowickiego kreatywności. Wpadł on bowiem na pomysł, jak ukryć nielegalne pochodzenie traktora. Przemalował pojazd ze koloru żółtego na niebiesko, a poza tym dokonał jeszcze kilku innych przeróbek, takich jak zamontowanie nowych błotników, reflektorów czy nowej kierownicy. Jednak jego ciążka praca i wprowadzone zmiany nie zmyliły policjantów.

A na podwórku fiat 125p i motocykl SHL

Po przeszukaniu podwórka mężczyzny znaleziono również dwa inne pojazdy, które pochodziły z przestępstwa. Ich prawowity właściciel nie był jeszcze świadomy, że zostały skradzione i zostały zaparkowane na posesji "pomysłowego" ząbkowianina. Wartość fiata 125p oraz motocykla marki SHL właściciel oszacował na kwotę 42 tysięcy złotych.

Na tym nie kończy się historia "zaradnego" 33-latka, ponieważ podczas sprawdzania jego mieszkania, funkcjonariusze odkryli w pokojach oraz na strychu susz roślinny spakowany w kartony, słoiki i papierowe worki. Była to marihuana, którą osobiście uprawiał na nieużytku opodal zabudowań.