Sąd Najwyższy. Sędziowie odmawiają orzekania z sędziami wybranymi przez nową KRS
30 sędziów Sądu Najwyższego oświadczyło, że nie chce orzekać wspólnie z sędziami, którzy zostali wybrani przez nową KRS. Pismo w tej sprawie złożono I Prezes SN. Sędziowie uważają procedurę powoływania za wadliwą. - Jeśli ktoś sprzeniewierza się swojemu powołaniu, to nie powinien być sędzią, a zwłaszcza Sądu Najwyższego - ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Przystąpienie w takiej sytuacji do procedowania i ferowania orzeczeń jest niedopuszczalne. Nie można uznawać, że postępowanie dotknięte jest kwalifikowaną wadą procesową i jednocześnie głosić, że sędzia ma obowiązek świadomie uczestniczyć w tej wadliwej procedurze" - czytamy w oświadczenia.
"Mając na uwadze przedstawione racje, oświadczamy, że nie widzimy możliwości wspólnego orzekania z osobami powołanymi w wadliwej procedurze. Sędzia nie może świadomie naruszać prawa obywateli do sądu i narażać Państwa Polskiego na obowiązek wypłacania wysokich odszkodowań. Zachowanie przeciwne pozostaje w opozycji do obowiązku 'służenia wiernie Rzeczypospolitej Polskiej' i 'stania na straży prawa i praworządności', o których mowa w ślubowaniu sędziowskim" - brzmi treść pisma.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro: Postępowanie w sprawie rodziny z Poznania zostanie natychmiastowo umorzone
Pod oświadczeniem podpisy złożyło 30 sędziów Sądu Najwyższego w tym prezes Izby Karnej Michał Laskowski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotr Prusinowski, Włodzimierz Wróbel i Dariusz Zawistowski.
Oświadczenie sędziów Sądu Najwyższego. Odpowiedź Ziobry
Zbigniew Ziobro został zapytany o oświadczenie sędziów Sądu Najwyższego podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
- Ja od dawna nie tylko mówiłem, ale podejmowałem realne działania. Zaproponowałem ustawę, która takich sędziów, którzy kwestionują polską konstytucję i swoje obowiązki odsyłałaby poza stan sądownictwa, bo sędzia to jest osoba, która ma być wolna od politycznych i partyjnych upodobań i poglądów, ma strzec prawa i być lojalnym sługą polskich ustaw i polskiej konstytucji - mówił.
Zdaniem ministra sprawiedliwości "jeśli ktoś sprzeniewierza się swojemu powołaniu, to nie powinien być sędzią, a zwłaszcza Sądu Najwyższego".
ZOBACZ: Andrzej Zybertowicz musi przeprosić za słowa na temat Okrągłego Stołu. Sąd wydał wyrok
- Inne było tu stanowisko pana prezydenta, który zawetował zaproponowaną przeze mnie ustawę. Jak się idzie na kompromisy z ludźmi, którzy kompromisów nie znają, to później właśnie jest tak, że bezkarność zachęca do kolejnych tego rodzaju oświadczeń - dodał.
Oświadczenie sędziów Sądu Najwyższego. Odpowiedź rzecznika rządu
Sprawy oświadczenia sędziów Sądu Najwyższego skomentował również rzecznik rządu Piotr Müller i stwierdził, że część sędziów kwestionuje legalność powoływania sędziów z udziałem obecnej KRS.
- Niestety część sędziów próbuje to podważać, jest mi z tego powodu przykro. Wygląda na to, że część z nich podejmuje się działania o charakterze politycznym. Tego typu działania, które proponuje cześć sędziów może doprowadzić w przyszłości do anarchii w orzekaniu. Mam nadzieję, że z tych działań się wycofają - powiedział.
ZOBACZ: Reparacje wojenne. Piotr Müller: Niech Tusk wyrzuci Schetynę z partii. Za gadanie głupot
Podkreślił, że "ta pojedyncza kwestia nie wpłynie na to w żaden dodatkowy sposób" na wypłatę unijnych pieniędzy dla Polski.
Czytaj więcej