Krzysztof Śmiszek: Putin główną przyczyną kryzysu energetycznego
To, co robi Putin z Ukrainą, jest barbarzyństwem. To jedna z głównych przyczyn kryzysu energetycznego - powiedział w programie "Graffiti" Krzysztof Śmiszek. Poseł Lewicy zaznaczył też, że wojna jest dla rządu "dobrym" argumentem, żeby całą winę zrzucić na działania Rosji. Podczas programu poruszone zostały również tematy dystrybucji węgla, funduszy europejskich i wotum nieufności wobec rząd.
Krzysztof Śmiszek stwierdził, że ostatnie dekady pokazały, jak wiele państw "głupio uzależniało się od Rosji". - Uzależniały się od jego (Putina - red.) dobrej, albo złej woli, jeśli chodzi o dostarczanie energii - argumentował i podkreślił, że polityka Kremla stanowi "znaczącą" część dzisiejszego kryzysu energetycznego.
Dalej wytłumaczył, że wojna w Ukrainie jest też dla rządu PiS "dobrym" argumentem. Ale: - Wszystkiego zrzucić na Putina się nie da.
W ocenie Śmiszka zadaniem rządzących jest wzięcie odpowiedzialności za rozwiązywanie problemów. - Ja mam takie wrażenie, że dziś premier (Mateusz - red.) Morawiecki i jego rząd bardzo łatwo szafują tymi argumentami "putinowskimi", a pokazują małą sprawczość - mówił polityk Lewicy.
Dystrybucja węgla przez samorządy
Prowadzący Marcin Fijołek poruszył też kwestię dostępności i dystrybucji węgla. - Odprawa z wojewodami to będzie ustawka PR-owa. (...) Oczywiście dobrze, że rząd szuka rozwiązań, ale i tutaj jest duże "ale", ja pamiętam: kilka miesięcy temu w Sejmie przyjmowaliśmy ustawę, że tona węgla będzie kosztować 960 zł. Pytam, gdzie jest węgiel za 960 zł? - mówił Śmieszek.
Dalej polityk zastanawiał się, na ile zasadna jest ustawa o dystrybucji węgla przez samorządy, skoro - jego zdaniem - tego surowca i tak brakuje. - Spółki Skarbu Państwa skąd ten węgiel wezmą? - pytał.
Embargo na rosyjski węgiel
- Ja oczekiwałbym, że jeśli była taka emocja, taka presja, żeby szybko Putinowi pokazać, gdzie jest jego miejsce, to rząd, który ma zaplecze ekspercie, ministrów powinien dysponować w takim momencie analizami - tłumaczył poseł Lewicy.
ZOBACZ: Jacek Sasin: Po wszystkich dopłatach Polacy kupią węgiel za około 1000 zł
Na argument, że w tamtym czasie pojawiała się presja na embargo ze strony opozycji Śmiszek stwierdził, że należało przeprowadzić debatę w Sejmie na ten temat, a premier powinien wykazać się wtedy większą odpowiedzialnością i na podstawie analiz określić realną datę wprowadzenia zakazu importu węgla ze wschodu.
Fundusze europejskie
- Niestety Komisja Europejska ma podstawy prawne, które może wykorzystać z uwagi na zachowania Polski po to, żeby wstrzymać te fundusze. Jeśli jednym z warunków otrzymania pieniędzy już nie z KPO, ale i z Funduszu Spójności jest dostęp do tzw. skutecznego środka odwoławczego czyli normalnego, bezstronnego, niezwisłego sądu, to dzisiaj w Polsce nie ma dostępu do takiego sądu - stwierdził Krzysztof Śmiszek.
- Mamy do czynienia z Izbą Odpowiedzialności Zawodowej, która zastąpiła Izbę Dyscyplinarną Kwestionowaną przez Trybunał Sprawiedliwości, a to oznacza, że ta Izba nie załatwia sprawy, bo jest tylko rebrandingiem - ocenił polityk Lewicy i dodał, że większość komisarzy uważa, że "w Polsce mamy zagrożenie dla praworządności".
ZOBACZ: Jacek Karnowski: KPO to drugi plan Marshalla. Ale znów ktoś blokuje te środki
- Dzisiaj są sędziowie, którym jest łamany kręgosłup tylko dlatego, że powołują się na orzeczenia TSUE, traktaty i konstytucję - stwierdził.
"Kaczyński nie może żyć bez wroga"
- Jarosław Kaczyński rozpoczął już kampanię wyborczą, idzie starym torem i będzie szukał kolejnych wrogów - ocenił Śmiszek pytany, czy w sprawie przyznawanie Polsce unijnych środków, "Bruksela nie jest ekspozyturą Berlina?". Tłumaczył, że prezes PiS nie może żyć bez wroga. - Namawiam wszystkich widzów, żeby wzięli trzy głębokie oddechy przed przyjęciem do świadomości, tych wszystkich argumentów, o których mówi Jarosław Kaczyński - apelował poseł Lewicy.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński w Puławach: Samorządy łaski nie robią
- Jarosław Kaczyński wybrał drogę szczucia na innych, podburzanie społeczeństwa, dzielenia społeczeństwa i tak naprawdę zachowuje się jakby był w opozycji. Siódmy rok rządzi PiS i po tych siedmiu latach mówi o gigantycznym zagrożeniu niezależności Polski. To już jest absurd - dodał.
Wotum nieufności wobec PiS
Fijołek zapytał o pomysł Szymona Hołowni, który zaproponował, by złożyć wniosek o wotum nieufności i odwołać rząd jeszcze w obecnej kadencji. - Nie widzę większych szans na powodzenie takiego pomysłu - stwierdził Śmiszek.
- Trudno mi sobie wyobrazić kandydatka, który zostałby poparty zarówno przez kogoś z Konfederacji i Krzysztofa Śmiszka z Nowej Lewicy. Techniczny premier tylko po to, żeby zagrać na nosi PiS, to nie jest rozwiązanie - dodał. Jego zdaniem opozycja powinna "gryźć trawę" przygotowując się do kolejnych wyborów.
Więcej wydań programu "Graffiti" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej