ONZ: Rosyjscy żołnierze stosują gwałt jako strategię wojskową
ONZ przenalizowała ponad sto zgłoszonych przypadków gwałtów na Ukraińcach, dokonanych przez rosyjskich żołnierzy od początku wojny. Z zeznań ofiar wynika, że gwałt stał się "strategią wojską", a wojskowi otrzymują środki pobudzające.
Przedstawicielka Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. przemocy seksualnej w czasie konfliktów przekazała, że rosyjscy żołnierze stosują gwałt jako strategię militarną i są "wyposażani" w środki pobudzające.
- Kiedy słyszymy zeznania kobiet o rosyjskich żołnierzach wyposażonych w Viagrę, to jasne, że jest to strategia wojskowa - powiedziała w rozmowie AFP Pramila Patten. Dodała, że ONZ zweryfikowała "ponad sto przypadków" gwałtów lub napaści na tle seksualnym od początku wojny. Ofiarami miały być głównie dziewczęta i kobieta, ale pojawiły się też przypadki gwałtów na chłopcach i mężczyznach.
Patten stwierdziła też, że "zgłoszone przypadki to jedynie wierzchołek góry lodowej". W jej ocenie gwałtów było więcej i trudno o dokładne statystyki. - Liczby nigdy nie oddadzą rzeczywistości, ponieważ przemoc seksualna to "ciche zbrodnie" - podkreślała.
Sildenafil, popularnie nazywaną Viagrą, to związek chemiczny stosowany w leczeniu zaburzeń erekcji.
Rodziny zmuszane do oglądania gwałtów
Jak przypomina "New York Post", we wrześniu biuro Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka wśród rosyjskich zbrodni wojennych przeciwko ludności cywilnej są między innymi tortury, bezprawne przetrzymywanie i gwałty.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie: Niespokojna noc. Kolejny ostrzał Nikopola
Poinformowano, że Rosjanie dopuścili się napaści seksualnych na ofiarach w wieku od czterech do 82 lat. W kilku przypadkach rodziny ofiar miały być zmuszane do oglądania aktów seksualnych i zbrodni na krewnych.
Czytaj więcej