Koronawirus: Nowe warianty BQ.1 oraz BQ.1.1 zaatakowały w USA. Coraz więcej przypadków zachorowań
W USA szybko rozprzestrzeniają się nowe warianty SARS-CoV-2 znane jako BQ.1 oraz jego potomek BQ.1.1 - informują media. W nieco ponad miesiąc od określenia ich tymi symbolami stanowią one już ponad 10 proc. nowych infekcji w całym kraju. W tych przypadkach może zawodzić odporność nabyta przez ludzi po wcześniejszych infekcjach lub szczepionkach przeciwko COVID-19.
Takie dane wynikają z zaktualizowanych szacunków ogłoszonych przez amerykańskie Centra ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Jako dość kłopotliwe tempo wzrostu odsetka tych wariantów koronawirusa ocenił główny doradca medyczny prezydenta Joe Bidena, dr Anthony Fauci, w wywiadzie dla CBS News.
Federalne władze zdrowotne w Stanów Zjednoczonych przygotowywały się do powszechnie oczekiwanego nasilenia jesienią i zimą COVID-19. CBS News zwraca uwagę, że w europejskich krajach od Anglii po Niemcy warianty BQ.1 już wyprzedziły wiele konkurencyjnych szczepów koronawirusa.
Przy nowych wariantach może zawodzić odporność zdobyta po poprzednich infekcjach
W Ameryce, szacują CDC, spośród wszystkich regionów, największy odsetek zakażeń BQ.1 oraz BQ.1.1. notuje się na obszarach Nowego Jorku i sąsiedniego New Jersey. Sięga już ok. 20 proc.
ZOBACZ: Chiny dalej walczą z COVID-19. Specjalna maska może być ich nową bronią
Fauci powtórzył także obawy, że takie leki jak Evusheld, uważany za kluczowy w ochronie Amerykanów o obniżonej odporności przed wirusem, mogą być nieskuteczne w działaniu przeciwko wariantom BQ.1 oraz BQ.1.1. Zdaniem niektórych ekspertów w tych przypadkach może też zawodzić odporność nabyta przez ludzi po wcześniejszych infekcjach lub szczepionkach przeciwko COVID-19.
Czytaj więcej