USA. Przerażające starcie z dzikim kotem. Myśliwy sam stał się zwierzyną łowną
Jared Erickson polował na łosia, gdy nagle sam stał się zwierzyną łowną - przekazały media. Na mrożącym krew w żyłach nagraniu widać moment, w którym mężczyzna broni się przed atakiem kuguara. "Dobrze, że miałem przy sobie pistolet" - stwierdził myśliwy.
Zdarzenie miało miejsce 9 października, gdy Jared Erickson, myśliwy z Utah, polował w południowo-wschodnim Idaho na łosia - informuje New York Post.
Na nagraniu widać, jak dziki kot skrada się w kierunku myśliwego. Mężczyzna zaś celuje w zwierzę pistoletem Glock 27.
"Cofnij się" - ostrzegł Erickson. Kot jednak nie przestraszył się i szarżował dalej na myśliwego.
Nagle kuguar rzuca się na mężczyznę, który to w tym samym momencie strzela. Zwierzę uskakuje, ale nie ucieka. Dopiero drugi odstraszający strzał, skutecznie zniechęca dzikiego kota do ataku. W chwilę po tym słychać westchnienie ulgi Ericksona.
"Dobrze, że spakowałem ze sobą pistolet" - napisał myśliwy w opisie wideo z ataku dzikiego zwierza.
- To była moja pierwsza konfrontacja z tym drapieżnikiem. Kuguar prześladował mnie przez około 30 do 45 sekund, zanim wyciągnąłem telefon i zacząłem nagrywać - powiedział Erickson.
Spłaszczone uszy kuguara to znak agresji
"Ten film podniesie twoje ciśnienie krwi!" - napisał jeden z komentujących to nagranie. "Gratuluję przetrwania spotkania. Dobra robota" - pochwalił myśliwego inny użytkownik internetu.
ZOBACZ: Słowacja: Obława na tygrysa. Uciekł z ukraińskiego zoo
Eksperci z Field and Stream zauważyli, że uszy kuguara były spłaszczone, co było wyraźnym znakiem agresji.
Nie jest jasne, dlaczego zwierzę zdecydowało się zaatakować. Specjaliści twierdzą, że mogło to zrobić z powodu samoobrony lub ochrony swoich młodych. Możliwe jest także to, że dziki kot po prostu polował.
Czytaj więcej