Jacek Sasin: Po wszystkich dopłatach Polacy kupią węgiel za około 1000 zł
Po wszystkich dopłatach Polacy kupią węgiel za cenę nieodbiegającą od tej sprzed wojny. To około 1000 zł za tonę - powiedział w "Gościu Wydarzeń" minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak wyjaśnił, stanie się to po uchwaleniu przygotowywanej ustawy węglowej.
Z założeń projektu nowej ustawy węglowej wynika, że samorządy będą kupować węgiel po 1500 zł brutto za tonę, a różnicę wynikającą z wyższej ceny rynkowej pokryje rząd. Następnie węgiel będzie odsprzedawany mieszkańcom za maksymalnie 2000 zł.
- Czyli węgiel będzie kosztował nie więcej niż 2000 złotych, ale ponieważ każdy dostał wcześniej 1000 złotych dopłaty (dodatek węglowy- red.), to realnie zapłaci 1000 złotych za tonę. To jest bardzo dobra cena, zbliżona do tej sprzed wojny - podkreślił Jacek Sasin w "Gościu Wydarzeń".
Ministrer Jacek Sasin: Węgla na zimę nie zabraknie
Minister mówił też w Polsat News, że może zagwarantować, że węgla za zimę nie zabraknie.
- Zakontraktowaliśmy go tyle, że powinien pokryć całe zapotrzebowanie oraz zasypać wyrwę, która powstała po nałożeniu embarga na rosyjski węgiel - powiedział.
ZOBACZ: Gwarantowana cena węgla dla samorządów. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił nowy mechanizm
Przyznał, że na początku wojny zrobiono badania, by określić, jak dużo węgla może zabraknąć. - Wyszło nam, że będzie to ok. trzech milionów ton węgla, który wcześniej trafiał do Polski z Rosji - stwierdził w rozmowie z Piotrem Witwickim.
WIDEO: Jacek Sasin w "Gościu Wydarzeń"
- Był to węgiel, który był importowany przez prywatnych inwestorów, którzy sprzedawali go na składach węglowych. Państwo, czyli kontrolowane przez rząd spółki i firmy, nie sprowadzały węgla z Rosji. Jeśli chodzi o instytucje publiczne, to rosyjski węgiel importowały niektóre ciepłownie samorządowe - wyjaśnił.
Szczegóły zaproponowanego wsparcia dla samorządów i dopłat do węgla są dostępne tutaj.
Czytaj więcej