Kielce: Niebezpieczne odpady na terenie szpitala. Znaleziono pojemniki z chemikaliami
W trakcie prac rozbiórkowych prowadzonych na terenie szpitala MSWiA w Kielcach odkryto mauzery i beczki z chemikaliami. Zawartość pojemników jest aktualnie przedmiotem badań. Wciąż nie wiadomo także, skąd wzięły się na działce leżącej pomiędzy dwiema placówkami medycznymi.
Szpital MSWiA w Kielcach kilka tygodni temu wyłonił firmę, która miała wykonać rozbiórkę znajdujących się na jego terenie pustostanów. W tym miejscu ma powstać parking. Zleceniobiorca rozpoczął prace, jednak po kilku dniach kontakt się urwał.
Dyrekcja szpitala wysyłała oficjalnie ponaglenia, ale nie uzyskiwała odpowiedzi. Pracownicy placówki dokonali oględzin pustostanów. Wówczas znaleźli tam mauzery i beczki wypełnione nieznanymi substancjami.
Wciąż nie wiadomo, skąd wzięły się odpady
Dwa odrębne śledztwa w tej sprawie są prowadzone przez policję i Wojewódzki Inspektorat Środowiska, który pobrał próbki chemikaliów.
WIDEO: Kielce: Niebezpieczne odpady na terenie szpitala. Znaleziono pojemniki z chemikaliami
- W dalszym ciągu trwają czynności, które będą zmierzały do tego, aby ustalić kto jest odpowiedzialny za pozostawienie tych beczek. Wyniki analizy pobranych próbek dadzą nam odpowiedź, z jaką substancją mamy do czynienia i nadadzą kierunek dalszym krokom prawnym w tej sprawie - powiedziała w rozmowie z reporterką Polsat News Karoliną Ziewiecką mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
ZOBACZ: Plastik, szkło i odpady po remoncie… Wody Polskie walczą z plagą śmieci
Strażacy, którzy pojawili się na nielegalnym składowisku, nie stwierdzili wycieków z mauzerów i beczek. Sytuacja jest poważna, ponieważ pustostany znajdują się pomiędzy budynkami dwóch placówek medycznych - szpitala MSWiA oraz Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka. Nie ulega wątpliwości, że chemikalia trzeba będzie stamtąd usunąć. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy może do tego dojść i kto za to zapłaci.
Czytaj więcej