Gen. Jarosław Stróżyk: Wyciek z rurociągu to element większego planu Putina
- To jest element większego planu, który mam wrażenie jest gdzieś realizowany rękami Putina i jego mackami na terenie Europy - powiedział w "Gościu Wydarzeń" wiceszef wywiadu NATO gen. Jarosław Stróżyk, odnosząc się do wycieku z rurociągu "Przyjaźń".
- Putin widzi tyle, ile chce widzieć. Tyle, ile przekażą mu jego podwładni, szefowie wywiadów, innych komórek w strukturze państwa. Jest on otoczony przez klakierów, którzy mówią to, co chce usłyszeć - stwierdził gen. Jarosław Stróżyk. Według niego Putin ma "poczucie porażki i myśli, jak wyjść z tego z twarzą".
Od poniedziałku, 10 października, Rosjanie dokonują zmasowanych ostrzałów ukraińskich miast. Pociski wystrzelano w cele położone nie tylko na wschodzie, ale również w zachodniej i centralnej części Ukrainy. Tego dnia zginęły 23 osoby.
We wtorek wojska Władimira Putina kontynuowały ataki. Rakiety skierowano m.in. w Zaporoże, Żytomierz i Mikołajów. W niemal wszystkich regionach kraju obowiązują alarmy przeciwlotnicze.
ZOBACZ: Szokujące nagranie w rosyjskiej TV. Mówią o walce z "LGBT i "paradą gejów"
- To była reakcja oczywista, chyba każdy z nas spodziewał się ataku rakietowego - skomentował gen. Stróżyk. Jak dodał, to "zbyt oczywiste, by było skuteczne".
- Putin w 71. roku życia nie zaskakuje. Wciąż on jest zaskoczony - powiedział ekspert.
WIDEO: Gen. Jarosław Stróżyk w "Gościu Wydarzeń"
W jego ocenie Putin liczy na srogą zimę w Ukrainie i Europie oraz deficyty energii. - Przyczyniłoby się to do spadku nastrojów - powiedział gen. Stróżyk.
- Ta wojna nie skończy się przed marcem-kwietniem przyszłego roku, nie wierzę w to - dodał.
Wyciek z rurociągu "Przyjaźń"
Systemy automatyki PERN wykryły w środę rozszczelnienie rurociągu "Przyjaźń" na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu - około 70 kilometrów od Płocka. Za pomocą magistrali ropa naftowa dociera do Niemiec.
Gen. Jarosław Stróżyk zapytany o to, czy może to być sabotaż, stwierdził: - Zapewne przez nami jeszcze kilka takich wydarzeń.
ZOBACZ: Wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Nieznana przyczyna awarii
- To jest element większego planu, który mam wrażenie jest gdzieś realizowany rękami Putina i jego mackami na terenie Europy - stwierdził.
Według gen. Stróżyka w obecnej sytuacji nie trzeba być cierpliwym. - Trzeba być konsekwentnym, dostarczać Ukrainie więcej broni. Trzeba naciskać na Putina - powiedział.
Generał o działaniach Elona Muska
Jak przekazał we wtorek portal tygodnika "Spiegel", Ukraina otrzymała od Niemiec system obrony przeciwlotniczej IRIS-T SLM. - Jest on porównywalny z systemem Patriot - wyjaśnił gen. Stróżyk.
- Najważniejsza jest ta decyzja i realizacja chęci Niemiec - ocenił i stwierdził, że to ważny sygnał dla Putina.
Zapytany o działania w sprawie wojny innych państw, takich jak Chiny czy Turcja oraz ruchy wykonywane przez miliardera Elona Muska, gen. Stróżyk stwierdził: - Jest kilka państw, kilka aktorów, którzy mogą przyczynić się do rozwiązania tego konfliktu.
ZOBACZ: Elon Musk miał rozmawiać z Władimirem Putinem. Jest odpowiedź miliardera
- Wierzę, że Elon Musk próbował porozumieć się z Władimirem Putinem - dodał. - Może takie próby są lepsze niż państwowe, uwierzytelnianie Putina i dawanie mu ponownej wiarygodności międzynardowej, bo tego na pewno nie powinniśmy robić - stwierdził gen. Stróżyk.
Według niego najlepszym posłańcem w tej sprawie byłby Viktor Orban.
Gen. Wałerij Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał we wtorek, że dziewięć irańskich dronów bojowych Shaded-136, których Rosjanie używają do atakowania Ukrainy, zostało w ciągu dwóch dni zestrzelonych przez siły broniącego się kraju. Wykorzystano w tym celu uzbrojenie pochodzące z Polski.
- Być może chodzi o zestawy Piorun. Oby takich informacji było jak najwięcej - skomentował gen. Jarosław Stróżyk.
Więcej odcinków programu dostępnych jest tutaj.
Czytaj więcej