Rosja. Hodowcy reniferów zwolnieni z przymusowej mobilizacji. Podano powód
Pasterze reniferów, rdzenni mieszkańcy Nienieckiego Okręgu Autonomicznego, zostaną zwolnieni z "częściowej mobilizacji" w Rosji. Z inicjatywą wystąpił gubernator regionu. Podczas spotkania sztabu wyjaśnił, dlaczego akurat tę grupę powinien ominąć pobór do wojska.
Na spotkaniu pracowników sztabu operacyjnego, podczas którego omawiane były formy wsparcia dla zmobilizowanych i ich rodzin, Jurij Bezdudny, szef Nienieckiego Okręgu Autonomicznego, stwierdził, że "częściowa mobilizacja" nie powinna dotknąć pasterzy reniferów.
Hodowcy reniferów zwolnieni z mobilizacji?
- To właśnie hodowcy reniferów zapewniają bezpieczeństwo w zakresie żywności w regionie. Uważam, że ci, którzy pracują na torfowiskach, powinni otrzymać zwolnienie z częściowej mobilizacji - powiedział Bezdudny, cytowany przez rosyjską agencję informacyjną TASS.
Hodowla reniferów to tradycyjna praktyka Nieńców, rdzennych mieszkańców Nenieckiego Okręgu Autonomicznego.
Ponadto Jurij Bezdudny domagał się "rozszerzenia przyjętych wcześniej środków wsparcia socjalnego dla rodzin zmobilizowanych na wszystkie kategorie wojskowych, którzy udali się do strefy operacji specjalnych". Jak podają rosyjskie źródła, dotyczą one m.in. dzieci pracowników służb.
"Częściowa mobilizacja" w Rosji
Częściowa mobilizacja obywateli do służby wojskowej została ogłoszona w Rosji 21 września. Odpowiedni dekret został podpisany przez Władimira Putina.
Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnych mediów rosyjskich mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn.
Po ogłoszeniu mobilizacji w wielu rosyjskich miastach rozpoczęły się protesty, które jednak szybko zostały zdławione. Sama mobilizacja przeprowadzana jest masowo, lecz często chaotycznie. Wezwania dostają niepełnosprawni, osoby w podeszłym wieku, a nawet ludzie nieżyjący. Odnotowywane są ataki na wojskowe komendy uzupełnień.
Czytaj więcej