Atak na Ukrainę. Miedwiediew: To pierwszy odcinek. Będą kolejne
Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że "cel zmasowanego uderzenia na Ukrainę został osiągnięty" - poinformowała rosyjska agencja Interfax. "Odtworzono pierwszy odcinek. Będą kolejne" - napisał na Telegramie były prezydent Rosji, wiceszef Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.
Były prezydent Rosji skomentował poniedziałkowy atak na ukraińskie miasta. "Odtworzono pierwszy odcinek. Będą kolejne" - napisał Miedwiediew na Telegramie.
"Wyrażę swoje osobiste stanowisko. Nic nie mogę na to poradzić, ale teraz o tym wspominam. Państwo ukraińskie w obecnej konfiguracji z nazistowskim reżimem politycznym będzie stanowiło stałe, bezpośrednie i wyraźne zagrożenie dla Rosji. Dlatego oprócz ochrony naszego narodu i ochrony granic kraju, celem naszych przyszłych działań powinno być, moim zdaniem, całkowite rozmontowanie reżimu politycznego Ukrainy" - napisał Miedwiediew.
Putin: Reakcje Rosji będą ostre
Władimir Putin potwierdził, że Rosja stoi za "zmasowanym uderzeniem" i ostrzegł, że "jeśli próby przeprowadzenia ataków terrorystycznych na terytorium Federacji Rosyjskiej będą kontynuowane, to reakcje będą ostre i odpowiednie do gróźb płynących w stronę Rosji" - poinformowała agencja Interfax.
ZOBACZ: Łukaszenka oskarżył Ukrainę o plany ataku. Rosja i Białoruś gromadzą wojska
Z kolei białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenka przekazał, że "Moskwa i Mińsk zgodziły się na formowanie i rozmieszczenie wspólnej grupy wojsk". Jednocześnie Łukaszenka oskarżył Ukrainę o plany ataku na Białoruś.
Atak na Ukrainę. Ostrzelano wiele miast
W poniedziałek 10 października Rosjanie dokonali ataku rakietowego na wielką skalę. Przy użyciu m.in. dronów, które wcześniej zostały rozmieszczone na terytorium Białorusi ostrzelano szereg miast, w tym: Kijów, Lwów, Tarnopol, Równe, Iwano-Frankiwsk, Chmielnicki, Krzywy Róg, Zaporoże, Dniepr, Charków. Wystrzelono także ok. 100 rakiet, z czego udało się zlikwidować ok. połowę.
Czytaj więcej