Niemcy: Awaria na kolei to efekt sabotażu
Na kilka godzin zawieszone zostały dalekobieżne połączenia kolejowe w północnych Niemczech. Jak przekazała agencja Reutera, początkowy komunikat Deutsche Bahn mówił o "usterce technicznej". W sobotnie popołudnie przekazano jednak, że doszło do sabotażu. Problem dotyczył wszystkich składów ICE, IC i EC.
Przed godziną 10 w sobotę ruch kolejowy w północnych Niemczech, w tym w Dolnej Saksonii oraz miastach Brema i Hamburg został zatrzymany - informuje Reuters, powołując się na rzecznika Deutsche Bahn. Problem dotyczył też międzynarodowych połączeń do Danii i Holandii.
Oficjalnie mówiło się, że przyczyną była awaria sieci komunikacji radiowej "wywołana usterką". Kilka godzin później agencja informacyjna dpa przekazała, że "doszło do sabotażu".
- Z powodu sabotażu na kablach, które są niezbędne w ruchu kolejowym, Deutsche Bahn musiał dziś rano wstrzymać ruch kolejowy na północy na prawie trzy godziny - mówił rzecznik, cytowany przez dpa.
Ruch kolejowy w Niemczech wraca do normalności
Der Spiegel powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa przekazał, że kable sieci komunikacyjnej zostały przecięte w dwóch miejscach.
ZOBACZ: Lecieli z płonącym silnikiem. Chwile grozy na pokładzie samolotu
Po godzinie 13:00 ruch kolejowy w Niemczech zaczął wracać do normalnego stanu.
Czytaj więcej