Jacek Czauderna: Czeka nas fala upadłości. "Musimy przygotować oddolny plan ratowania Polski"
- Zimą czeka nas wielka fala upadłości w branży gastronomicznej - powiedział w Polsat News Jacek Czauderna z Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej. Dodał, że segment HOGATUR (hotelarstwo, gastronomia, turystyka), który bardzo ucierpiał po pandemii "nie ma przygotowanych przez rząd żadnych programów pomocowych". - Musimy oddolnie przygotować plan ratowania Polski - mówił.
Jacek Czauderna na antenie Polsat News mówił o problemach polskiej gastronomii, a w zasadzie całego segmentu HOGATUR, który, jak ocenił, "nie ma przygotowanych żadnych programów pomocowych".
- Nie mamy żadnych konkretów od rządzących. Wystąpiliśmy z inicjatywą 5-procentowej stawki VAT. Po trzech tygodniach od spotkania nie mamy żadnej informacji, mimo że był na nim obecny przedstawiciel Ministerstwa Finansów i obiecał zająć się sprawą - mówił Czauderna.
ZOBACZ: Białoruś. Kara za podnoszenie cen. Łukaszenka "rozwiązał" problem inflacji
Dodał, że przy galopującej inflacji i wielokrotnie wyższych rachunkach za media, przedsiębiorcy z branży gastronomicznej "nie są w stanie utrzymać biznesów". - W mediach społecznościowych pojawiają się setki ogłoszeń, w których wyprzedawane są sprzęty gastronomiczne. To oznacza, że te biznesy już się nie otworzą - powiedział.
Ekspert zapowiada falę upadłości
Zdaniem Czauderny jeśli 5-procentowa stawka VAT nie zostanie wprowadzona "zimą czeka nas wielka fala upadłości".
- Pandemia, wojna, inflacja i brak programów pomocowych spowoduje, że do końca roku upadnie około 10 tys. lokali gastronomicznych, a otworzą się 2, może 3 tys. - ocenił.
Jednocześnie ekspert podkreślił, że "cały sektor małych i średnich przedsiębiorstw, musi oddolnie przygotować 'plan ratowania Polski'".
ZOBACZ: Ludwik Kotecki z RPP: Szacuję, że inflacja w lutym może wynieść 20 proc.
- Cały sektor MŚP musi się spotkać w listopadzie na pierwszym kongresie antykryzysowym w Poznaniu - powiedział.
WIDEO: Jacek Czauderna: Czeka nas fala upadłości. "Musimy przygotować oddolny plan ratowania Polski".
Może dojść do niedoborów pieczywa
Jacek Górski prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa pytany o to, czy w Polsce może dojść do niedoborów pieczywa, nie wykluczył takiej sytuacji. Jak mówił, "producenci pieczywa jeszcze przed wojną otrzymali pisma, że w przypadku niedoboru gazu czy prądu, mogą tego gazu czy prądu nie otrzymać".
- Z racji tego, że pieczywo jest produkowane codziennie, może dojść do sytuacji, w której przez krótszy czy dłuższy okres nie będzie pieczywa, a wówczas jego ceny mogą wzrosnąć - wyjaśnił.
Czytaj więcej