Turcja: W lądującym boeingu pękła opona, a później stanęła w ogniu. Pasażerowie ewakuowani
Opona Boeinga 737-800 należącego do Turkish Airlines pękła podczas lądowania na lotnisku Hatay w południowej Turcji. Podgrzane podwozie doprowadziło do pożaru. Pasażerów ewakuowano na płytę lotniska.
Boeing 737-800 podchodził do lądowania zgodnie z planem. Po dotknięciu pasa startowego w jednym z kół samolotu pękła opona.
Kontakt metalowej konstrukcji goleni podwozia z płytą lotniska, przy ogromnej prędkości i wysokiej sile tarcia, wywołał pożar. Konstrukcja nagrzała się do ogromnych temperatur, co zagrażało bezpieczeństwu pasażerów i załogi.
Szybka ewakuacja pasażerów
Płomienie mogły przenieść się na zbiorniki z paliwem, które znajdują się w skrzydłach. Gdyby do tego doszło samolot mógł eksplodować.
"Opona naszej maszyny odbywającej lot TK2256 ze Stambułu do Hatay pękła podczas lądowania. W wyniku awarii doszło do przegrzania jednego z podwozi samolotu. Strażacy szybko interweniowali po lądowaniu i zapewniali schłodzenie konstrukcji. Nasi pasażerowie i załoga zostali bezpiecznie ewakuowani. Nikt nie odniósł obrażeń" - przekazała w oświadczeniu firma Türk Hava Yolları, zarządzająca Turkish Airlines.
Załoga podjęła decyzję o tzw. szybkim ewakuowaniu pasażerów, opuścili oni pokład maszyny przy pomocy nadmuchiwanych trapów.
Lotnisko jest nieczynne do odwołania. Linie nie przekazały, ilu dokładnie pasażerów podróżowało do Halay. Ten model boeinga może zabrać na pokład od 100 do nawet 250 pasażerów. To najpopularniejszy typ samolotu.
Czytaj więcej