Wielka Brytania. Atak nożownika w centrum Londynu
Niedaleko stacji kolejowej Liverpool Street w centralnym Londynie doszło do dramatycznego incydentu. Na ruchliwej ulicy przed biurowcem na Bishopsgate uzbrojony w nóż napastnik ranił trzy osoby. Czwarta miała doznać obrażeń na skutek "popchnięcia na ziemię". Poszkodowani trafili do szpitala, a policja otoczyła miejsce zdarzenia kordonem.
Funkcjonariusze otrzymali informację o ataku nożownika przed godziną dziesiątą czasu lokalnego - podał Sky News.
Niezidentyfikowany dotąd mężczyzna rzucił się z nożem w ręku na tłum przechodniów, raniąc cztery osoby. Jak podano w policyjnym komunikacie, sytuacja nie jest traktowana jako "związana z terroryzmem".
ZOBACZ: Wielka Brytania: atak nożownika podczas nabożeństwa. Trzy osoby zostały ranne
W akcji ratowniczej brały udział trzy załogi pogotowia, dwóch ratowników medycznych, dwóch oficerów reagowania na incydenty i jednostka taktycznego reagowania.
Napastnik miał nóż. Poszkodowani trafili do szpitala
Londyńskie służby podały, że interwencji medycznej wymagało czworo rannych - trzech z nich przewieziono do szpitala, czwartą osobę odesłano do domu.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia, na których widać kilka pojazdów ratowniczych w pobliżu wieżowca Bishopsgate, drugiego co do wysokości budynku w stolicy Wielkiej Brytanii. Późniejsze materiały pokazują funkcjonariuszy policji zabezpieczających kordonem okolicę.
Komentarz burmistrza Londynu
Najnowsze doniesienia brytyjskich mediów wskazują, że żadna z rannych osób nie znajduje się w stanie zagrożenia życia. Burmistrz Londynu Sadiq Khan zapewnił na konferencji prasowej o ścisłej współpracy z policją i otrzymywaniu raportów na bieżąco.
Przekazał też, że miasto odnotowało w tym roku zmniejszenie liczby ataków z udziałem nożowników oraz spadek zabójstw nastolatków w mieście.
Atak nożownika w Londynie. Przyczyny incydentu
Dokładna przyczyna incydentu nie jest znana, ale według nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Daily Mail", mogło dojść do kłótni podczas próby kradzieży.
Obecni na miejscu świadkowie mieli widzieć dwóch podejrzanych w kominiarkach na rowerach elektrycznych, którzy usiłowali zabrać komuś telefon.
Czytaj więcej