Wojna w Ukrainie. Rosyjski atak na obwód kijowski. Celem dronów kamikadze Biała Cerkiew

Świat
Wojna w Ukrainie. Rosyjski atak na obwód kijowski. Celem dronów kamikadze Biała Cerkiew
Google Maps
Biała Cerkiew znajduje się na południe od Kijowa

Miasto Biała Cerkiew w obwodzie kijowskim zostało zaatakowane w nocy z wtorku na środę - przekazał szef obwodowej administracji wojskowej Ołeksij Kułeba. Do ataku wykorzystano drony kamikadze. Na razie wiadomo o jednej ofierze.

W nocy z wtorku na środę wojska rosyjskie przeprowadziły atak na miejscowość Biała Cerkiew, która jest oddalona o 84 kilometry od Kijowa. Do ataku wykorzystano drony kamikadze produkcji irańskiej - informację o tym przekazał gubernator obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba.

 

"Moment ataku dronów Shahed-136 rosyjskich terrorystów na Białą Cerkiew" - nagranie opublikowano na Twitterze.

 

 

Nagraniem z ataku podzieliła się także Nexta.

 

"Słyszano sześć przelotów dronów" - poinformowano.

 

 

"Rosja ma zdemoralizowane wojsko"

O sytuacji na froncie w Ukrainie mówił w Polsat News korespondent Mateusz Lachowski.

 

- Możemy być optymistami, to najlepszy moment dla Ukraińców - przekazał Lachowski. - Kijów ma inicjatywę na wszystkich kierunkach. W Chersoniu odnoszą sukcesy takie jak w obwodzie charkowskim - dodał.

 

Korespondent wskazał, że zgrupowania Rosjan wycofują się na froncie południowym. - To jest duży sukces dla Ukrainy. Jest w tym jakaś ironia, że jak tylko Władimir Putin ogłosił aneksję obwodu ługańskiego, to oddziały ukraińskie zaczęły go odbijać - przekazał Lachowski.

 

- Rosjanie maja zdemoralizowane wojsko, jest ono też słabo wyszkolone - powiedział Lachowski. - Ale Rosjanie mają swoją taktykę. Idą głównie na ilość i będą chcieli wysłać na front jak najwięcej żołnierzy - dodał. Korespondent powiedział, że Ukraińcy są świetni w budowaniu przekazu. - Dzięki temu potrafią przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść - wyjaśnił.

 

- Rosjanie są przez Ukrainę spychani teraz do defensywy - powiedział Lachowski. Przekazał, że trzeba w tym wspierać rząd w Kijowie. - Oni tam potrzebują więcej sprzętu i broni - wyjaśnił.

 

WIDEO - Korespondent Mateusz Lachowski o sytuacji na froncie w Ukrainie 

 

Noc w obwodzie kijowskim była bardzo niespokojna

Agencję Ukrinform przekazała, że o godzinie 1:33 ogłoszono w rejonie alarm przeciwlotniczy. Służby i mieszkańcy donosili o wielu wybuchach w trakcie nocy w obwodzie kijowskim.

 

ZOBACZ: Ukraina. Wojska ukraińskie weszły do Łymanu. Rosjanie się wycofują

 

Mer Białej Cerkwi, Gienadij Dikij, zaapelował do obywateli miasta o pozostanie w schronach aż do zakończenia alarmu przeciwlotniczego. Poprosił mieszkańców, którzy żyją w pobliżu miejsca wybuchu, aby pod żadnym pozorem nie podchodzili do okien, ani ich otwierali.

 

 

Jak na razie, wiadomo o jednej ofierze ataków na Białą Cerkiew.

 

mbl/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie