USA. Zabiła ciężarną kobietę i wycięła z brzucha jej dziecko. Usłyszała wyrok
29-latka z Teksasu została skazana za zabójstwo ciężarnej 21-latki. Po dokonaniu morderstwa kobieta wycięła z brzucha swojej ofiary nienarodzone dziecko, które nie przeżyło wyrwania z łona matki.
Do morderstwa doszło w październiku 2020 roku. 29-lernia Taylor Rene Parker z zimną krwią zabiła 21-letnią ciężarną Reagan Michelle Simmons-Hancock.
Jak poinformowali śledczy, będąca w siódmym miesiącu ciąży kobieta została zaatakowana młotkiem oraz wielokrotnie dźgnięta nożem. Po ataku, gdy ofiara jeszcze żyła, oprawczyni wycięła z jej brzucha nienarodzone dziecko.
Dziecko nie przeżyło
Po wszystkim napastniczka zabrała dziecko i uciekła z miejsca zbrodni zostawiając konająca kobietę samą sobie. Kilkanaście kilometrów dalej jej samochód został jednak zatrzymany do kontroli przez patrol policji.
ZOBACZ: Ciężarną zabito, a z jej ciała siłą wyciągnięto dziecko. W sprawę zamieszany jest Polak
29-latka próbowała tłumaczyć, że urodziła znajdujące się w samochodzie dziecko w czasie podróży na poboczu drogi. Kobieta razem z dzieckiem trafili do szpitala, gdzie stwierdzono zgon maleństwa.
29-latka wzbudziła jednak podejrzenia lekarzy, bo nie chciała poddać się badaniom. Wtedy w sprawie wszczęto śledztwo i szybko połączono oba zdarzenia.
Udawała, że jest w ciąży
Według prokuratury, 29-latka, która nie mogła zajść w ciążę, chciała mieć dziecko, by zatrzymać przy sobie ówczesnego chłopaka.
Przed atakiem kobieta przez dziewięć miesięcy udawała, że jest w stanie błogosławionym. W mediach społecznościowych zamieszczała informacje o swojej rzekomej ciąży oraz sfałszowała zdjęcie z USG.
ZOBACZ: USA. Policja postrzeliła roczne dziecko w głowę
Proces kobiety trwał ponad trzy tygodnie. 12 osobowa ława przysięgłych złożona z sześciu kobiet i sześciu mężczyzn jednogłośnie uznała, że 29-latka jest winna morderstwa.
Wysokość kary zostanie ustalona na posiedzeniu zaplanowanym na 12 października. Prokuratorzy domagają się dla 29-latki kary śmierci.
Czytaj więcej