Indie. Wypadek autobusu na północy kraju. W wypadku zginęło co najmniej 25 osób
Na północy Indii autobus wpadł do 500 metrowego wąwozu - przekazały media. Policja potwierdziła do tej pory śmierć 25 osób. Większość pasażerów autokaru to goście wracający z wesela. Przyczynę wypadku badają lokalne władze.
Do tragicznego wypadku doszło w indyjskim stanie Uttarakhand, na północy kraju - przekazał The Times of India.
Grupa osób wracała 4 października w nocy autobusem z wesela z Laldhang w dystrykcie Haridwar. W Pauri Garhwal autokar zjechał z drogi i wpadł do głębokiego wąwozu.
"Autobus przewożący około 50 pasażerów z przyjęcia weselnego wpadł do 500-metrowego wąwozu" - poinformowało BNN na Twitterze.
Operacja ratunkowa była prowadzona przez Państwowe Siły Reagowania na Klęski Żywiołowe i policję. Trwała do późnych godzin nocnych i doprowadziła do uratowania 21 pasażerów.
Lokalna policja potwierdziła śmierć 25 osób.
ZOBACZ: Indie: Lekarz porzucił samochód w korku i pobiegł do szpitala na operację
Teren utrudniał dostęp do autokaru. Poszkodowani byli wyciągani z wraku za pomocą systemu lin. Ranni zostali odwiezieni do kilku pobliskich szpitali.
"Moje myśli są z rodzinami pogrążonymi w żałobie"
Premier Indii, Narendra Modi, określił ten incydent jako "tragiczny" i "rozdzierający serce".
"W tej tragicznej godzinie moje myśli są z rodzinami pogrążonymi w żałobie. Mam nadzieję, że ci, którzy zostali ranni, jak najszybciej wyzdrowieją" - napisał na Twitterze premier.
Przyczyna katastrofy nie jest znana. Władze rozpoczęły dochodzenie w tej sprawie. Starszy funkcjonariusz policji Swatantra Kumar Singh powiedział agencji informacyjnej ANI, że na miejscu wciąż pracują służby.
Czytaj więcej